Czy Ukraina dostanie broń

Amerykańscy politycy chcą wysłać Kijowowi uzbrojenie za 2 mld dolarów. Uważają, że bez niego Ukraina przegra.

Aktualizacja: 03.02.2015 06:18 Publikacja: 02.02.2015 21:00

Czy Ukraina dostanie broń

Foto: AFP

Propozycje think tanków z USA już zostały skrytykowane przez Europejczyków. Kanclerz Angela Merkel zapowiedziała, że Niemcy „nie wesprą" Ukrainy dostawami broni, gdyż „(ten) konflikt można rozwiązać jedynie środkami dyplomatycznymi".

Ośmiu amerykańskich polityków z trzech prestiżowych instytucji (w tym wieloletni zastępca sekretarza stanu Strobe Talbott i admirał James Stavridis, były dowódca sił NATO w Europie) zaproponowało amerykańskiej administracji jak najszybsze – jeszcze w tym roku – udzielenie Kijowowi pomocy wojskowej wartości 1 miliarda dolarów. A w latach 2016 i 2017 – za kolejny miliard.

Co dostarczać

Jednak proponowana przez nich pomoc nadal w większości należy do kategorii „non lethal weapons", czyli uzbrojenia. Wśród sprzętu, którego potrzebuje ukraińska armia tocząca zaciekłe walki w Donbasie, wymieniane są: radary artyleryjskie, drony średniego zasięgu, elektroniczny sprzęt do zagłuszania wrogich dronów, specjalistyczny sprzęt łączności, sprzęt medyczny i samochody opancerzone.

Jedyną bronią, którą zdaniem autorów raportu powinna dostać Ukraina, jest „lekka broń przeciwpancerna". Tłumaczą to tym, że atakujące w Donbasie oddziały separatystyczne i rosyjskie dysponują znaczną liczbą czołgów i wozów pancernych (dzięki którym wygrywają kolejne starcia), natomiast własna, ukraińska broń tego typu „w 70 proc. nie nadaje się do użytku".

Jednocześnie przedstawiciele amerykańskiego Atlantic Council, Brookings Institute i Chicago Council proponują, by Waszyngton „sprawdził gotowość Polski, republik bałtyckich, Kanady i Wielkiej Brytanii do dostarczania broni (Ukrainie). Takie dostawy powinny być koordynowane, by uniknąć dublowania działań". Dla Polski – jako byłego członka Układu Warszawskiego – przewidziano też rolę dostawcy „materiałów eksploatacyjnych i części zamiennych" do uzbrojenia używanego przez armię ukraińską.

Propozycje opublikowane w amerykańskich mediach wywołały gwałtowny sprzeciw w Niemczech. Nim zabrała głos kanclerz Merkel, ostro skrytykował je Niels Annen, specjalista ds. polityki zagranicznej w SPD. „Dostawy broni z USA w krótkim czasie doprowadziłyby do jeszcze większego zaostrzenia sytuacji" – powiedział.

Również sam prezydent USA Barack Obama po powrocie z wizyty w Indiach powiedział, że konflikt na Ukrainie „powinien zostać rozwiązany metodami dyplomatycznymi". „Nie sądzę, by właściwym było, by USA lub jakiś inny kraj zaczynał wojskowy konflikt z Rosją" – dodał, przypominając, że Ukraina nie jest członkiem NATO – USA nie mają wobec niej sojuszniczych zobowiązań. Nie jest jednak jasne, czy równie kategorycznie będzie się wypowiadał przeciw dostawom broni na Ukrainę.

Dotychczas USA przekazały Ukrainie pomoc w wysokości 325 mln dolarów (w tym kamizelki kuloodporne i wojskowe racje żywnościowe). W listopadzie Kongres i Senat przyjęły uchwałę wzywającą prezydenta do udzielenia pomocy czysto wojskowej, w tym dostaw broni.

Odpowiedź separatystów

Zdaniem „New York Timesa" w najbliższym otoczeniu Obamy jedynie prezydencki doradca ds. bezpieczeństwa Susane Rice sprzeciwia się takim dostawom. Natomiast zwolennikami są sekretarz obrony Chuck Hagel oraz obecny dowódca sił NATO w Europie Philip Breedlove. W najbliższy czwartek do Kijowa udaje się amerykański sekretarz stanu John Kerry, który prawdopodobnie będzie omawiał ten problem z Ukraińcami. Według niepotwierdzonych informacji Kerry'emu będzie towarzyszył przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów generał Martin Dempsey (czyli dowódca amerykańskiej armii).

Z drugiej strony frontu lider donieckich separatystów Aleksander Zacharczenko ogłosił mobilizację na terenie tzw. Donieckiej Republiki Ludowej. Jego zdaniem pozwoli ona stworzyć 100-tysięczną armię. Półtora tygodnia wcześniej mobilizację ogłosiła sąsiednia tzw. Ługańska Republika Ludowa, ale jej rezultaty nie są znane. Rosyjskie media informowały jedynie o znacznej liczbie samochodów na ługańskich numerach rejestracyjnych z młodymi ludźmi w wieku poborowym, którzy usiłują wjechać do Rosji.

Ani w Doniecku, ani w Ługańsku nie martwią się o uzbrojenie „poborowych". Amerykańscy eksperci, jak i wojskowi NATO są zgodni, że w ogromnych ilościach dostarcza go Rosja.

Propozycje think tanków z USA już zostały skrytykowane przez Europejczyków. Kanclerz Angela Merkel zapowiedziała, że Niemcy „nie wesprą" Ukrainy dostawami broni, gdyż „(ten) konflikt można rozwiązać jedynie środkami dyplomatycznymi".

Ośmiu amerykańskich polityków z trzech prestiżowych instytucji (w tym wieloletni zastępca sekretarza stanu Strobe Talbott i admirał James Stavridis, były dowódca sił NATO w Europie) zaproponowało amerykańskiej administracji jak najszybsze – jeszcze w tym roku – udzielenie Kijowowi pomocy wojskowej wartości 1 miliarda dolarów. A w latach 2016 i 2017 – za kolejny miliard.

Pozostało 86% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!