350 mln zł wsparcia dla przedsiębiorców

„Rzeczpospolita" jest patronem medialnym Kongresu „Finansowanie przedsiębiorstw w restrukturyzacji"

Program „Polityka nowej szansy" przewiduje trzy instrumenty wsparcia dla przedsiębiorstw w kłopotach. Są one zawarte w ustawie o udzielaniu pomocy publicznej w celu ratowania lub restrukturyzacji przedsiębiorstw z lipca 2020 r.

A chodzi o pomoc na ratowanie (to pożyczka płynnościowa, swego rodzaju koło ratunkowe na okres do sześciu miesięcy, kiedy przedsiębiorca ma opracować plan restrukturyzacji lub sprawnej likwidacji firmy; otwiera ona drogę do ubiegania się o wsparcie z któregoś z dwóch kolejnych instrumentów), tymczasowe wsparcie restrukturyzacyjne (jest to pożyczka na okres do 18 miesięcy na naprawę biznesu w oparciu o przygotowany przez przedsiębiorcę uproszczony plan restrukturyzacji) oraz pomoc na restrukturyzację (jest to finansowanie – pożyczka, ulga podatkowa, objęcie udziałów lub obligacji, itp. dla firm, które przygotowały spójny i długookresowy plan restrukturyzacji, ale nie mają pieniędzy na jego wdrożenie; okres obowiązywania tej pomocy może być kilkuletni, maksymalnie do dziesięciu lat). Jak podkreśla r. pr. Marzena Zalewska, dyrektor Biura Zarządzania i Restrukturyzacji Majątku Skarbu Państwa w Agencji Rozwoju Przemysłu (ARP), ARP jest tylko i wyłącznie operatorem programu; podmiotem, który w tym ostatnim przypadku obejmuje akcje bądź udziały w przedsiębiorstwie, jest Skarb Państwa.

Dzięki oferowanym rozwiązaniom program daje unikatową na skalę Polski możliwość pozyskiwania finansowania dla podmiotów w trudnej sytuacji ekonomicznej, wskazywali zgodnie uczestnicy panelu „Pomoc publiczna w restrukturyzacji", zamykającego Konferencję Naukową – Kongres Restrukturyzacyjny „Finansowanie przedsiębiorstw w restrukturyzacji", która odbyła się w Warszawie. W trakcie debaty Marzena Zalewska przedstawiła dane obrazujące skalę dotychczasowego wsparcia udzielonego przez ARP – działającej w reżimie prawa administracyjnego – w ramach programu „Polityka nowej szansy", który formalnie funkcjonuje od września ub.r.

Według stanu na 8 grudnia 2021 r. do ARP w ramach programu wpłynęło 210 wniosków dotyczących różnej skali wsparcia. Łączna kwota, o którą wnioskowali przedsiębiorcy, to niemal 1 mld zł (928 mln zł). Przeszło połowa wniosków dotyczyła pomocy na ratowanie (107, na łączną kwotę 237,3 mln zł), 45 wniosków na kwotę 136,2 mln zł dotyczyło tymczasowego wsparcia restrukturyzacyjnego, a 54 na kwotę 553 mln zł – pomocy na restrukturyzację.

Najwięcej wniosków, 96, wpłynęło od mikroprzedsiębiorców (łącznie na 85,4 mln zł), od firm małych – 52 (na 155,8 mln zł), średnich – 38 (na 349 mln zł), a dużych – 13 (na przeszło 333 mln zł); w 11 przypadkach brak danych o wielkości wnioskodawcy.

Po szczegółowej analizie wniosków ARP wydała 34 decyzje. Pozytywnie rozpatrzonych zostało 14 wniosków (w tym dwa w ocenie ARP wymagają indywidualnej notyfikacji Komisji Europejskiej) na łączną kwotę 267,9 mln zł. Postępowanie umorzono w przypadku 19 wniosków (jak tłumaczyła dyr. Zalewska, powodem było w głównej mierze to, że przedsiębiorca nie uzupełnił braków merytorycznych), a tylko jedna decyzja była odmowna.

Jak mówiła Marzena Zalewska, do końca roku wszystkie wymagane akceptacje może otrzymać jeszcze 13 wniosków o udzieleniu pomocy publicznej (mają na to szansę cztery wnioski o pomoc na ratowanie, trzy – o tymczasowe wsparcie restrukturyzacyjne oraz sześć – o pomoc na restrukturyzację) – na kwotę ponad 93 mln zł.

Oznacza to, że szacunkowo od startu programu ARP wpompuje we wsparcie przedsiębiorstw w kłopotach – które chcą się restrukturyzować, korzystając z pomocy państwa, i mają na to konkretny plan – ok. 350 mln zł (nawet 360 mln, jeśli pozytywne decyzje otrzyma wspomnianych 13 wniosków).

Jerzy Sławek, kwalifikowany doradca restrukturyzacyjny, dziekan Krajowej Izby Doradców Restrukturyzacyjnych, mówił o tym, dlaczego warto wspierać firmy, skoro, jak powiedział, „jeśli ktoś jest niewypłacalny w rozumieniu art. 11 prawa upadłościowego, ma obowiązek złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości i opuścić rynek, żeby nie szkodzić innym przedsiębiorcom, którzy mieliby z nim współpracować".

– Ale czytając ustawę o pomocy publicznej oraz wytyczne Komisji Europejskiej, stwierdziłem, że KE celnie wskazała, że nie dajemy pieniędzy podmiotom, które działają krócej niż trzy lata, tylko tym, które działają dłużej. Jest w tym głęboki sens chronienia wartości, która przez lata zostaje zbudowana przez przedsiębiorcę. Nie chodzi tylko o wartość z punktu widzenia majątku, który zgromadzi, ale także doświadczenia i know-how, które zdobył – powiedział Jerzy Sławek.