Według danych polskiego Głównego Urzędu Statystycznego, w ubiegłym roku obroty handlowe z Grecją po raz pierwszy przekroczyły miliard euro osiągając wartość 1,21 mld euro, co daje wzrost o 26 proc. w porównaniu z analogicznym okresem z roku 2014 (957,9 mln euro). Jak podaje Wydział Promocji Handlu i Inwestycji (WPHI) przy polskiej ambasadzie w Atenach, w ub. roku polski eksport do Grecji sięgnął rekordowego poziomu 760,5 mln euro i w porównaniu do wyniku sprzed roku zwiększył się o blisko jedną piątą. Mimo jeszcze większego, bo 30-procentowego wzrostu importu, w 2015 roku udało się jeszcze powiększyć nadwyżkę w dwustronnej wymianie – do 313.3 mln euro.
– Także Urząd Statystyczny Grecji wykazuje, że w ostatnich trzech latach polsko-greckie obroty cechuje stała dynamika wzrostu, zwłaszcza po stronie polskiego eksportu – twierdzi WPHI.
Według Ministerstwa Rozwoju, w ubiegłym roku eksportowaliśmy do Grecji przede wszystkim wyroby przemysłu elektromaszynowego – (50,3 proc. udziału w eksporcie), artykuły rolno-spożywcze (29,8 proc.), wyroby metalurgiczne (17,6 proc.), wyroby przemysłu chemicznego (15,9 proc.), wyroby przemysłu drzewno-papierniczego (1,7 proc.)i wyroby przemysłu lekkiego 91,4 proc. Do najważniejszych towarów eksportowanych do Grecji należą telewizory, pralki, lodówki, kuchenki, pojazdy i statki. Ponadto wyroby tytoniowe, mięso, grzyby, oleje, opony, pralki, lekarstwa, aparaty telefoniczne, artykuły higieniczne, kosmetyki oraz meble.
Do perspektywicznych branż w polskim eksporcie do Grecji należy m.in. sektor żywnościowy. Ocenia się, że grecki import artykułów rolno-spożywczych wart jest nawet 5,5 mld euro i jest najszybciej rozwijającym się w basenie Morza Śródziemnego. Zapotrzebowanie na artykuły żywnościowe związane jest m.in. z potrzebami sektora turystycznego, będącego jednym z najważniejszych źródeł przychodów greckiej gospodarki. Jak wylicza Departament Współpracy Międzynarodowej resortu rozwoju.
W Grecji jest 40 tys. hoteli i pensjonatów, działa tam 30 sieci sklepów wielkopowierzchniowych, 4,5 tys. pojedynczych supermarketów, 30 tys. minimarketów, 65 tys. firm cateringowych. To szansa na nawiązanie nowych kontaktów biznesowych dla polskich producentów żywności, mebli a także wyposażenia wnętrz i restauracji.