Tajner, Papke, Niemczyk i inni. Ludzie sportu w poselskich ławach

W nowym Sejmie nie zabraknie ludzi znanych ze sportowych aren. Niektórzy debiutują, dla innych będzie to już kolejna kadencja.

Publikacja: 18.10.2023 03:00

Małgorzata Niemczyk

Małgorzata Niemczyk

Foto: PAP/Leszek Szymański

Sportowcy dość często pojawiają się na listach kandydatów w różnych wyborach. W parlamencie zasiadali już w przeszłości byli reprezentanci Polski w piłce nożnej Jan Tomaszewski, Roman Kosecki i Cezary Kucharski, były siatkarz Andrzej Szewiński, były koszykarz Maciej Zieliński czy mistrz olimpijski w rzucie młotem Szymon Ziółkowski.

Wielu sportowców próbowało swoich sił także w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Byli to m.in. Otylia Jędrzejczak, Tomasz Adamek, Maciej Żurawski. Im rozpoznawalność i sukcesy nie wystarczyły do zdobycia mandatu. Udało się za to Bogdanowi Wencie, który po zakończeniu kariery piłkarza ręcznego przez wiele lat z sukcesami trenował reprezentację Polski i VIVE Kielce. Teraz na dobre zajął się polityką i po kadencji europosła został prezydentem Kielc.

Kto z ludzi sportu dostał się do Sejmu 

W ostatnich wyborach do walki także stanęło wielu sportowców. Niektórzy jak Paweł Papke czy Małgorzata Niemczyk o mandat ubiegali się kolejny raz, a inni w tej roli debiutowali. Dwoje byłych siatkarzy znów zasiądzie w ławach poselskich. Z ramienia Koalicji Obywatelskiej dołączy do nich także były trener polskich skoczków Apoloniusz Tajner, dla którego będzie to sejmowy debiut.

Czytaj więcej

Apoloniusz Tajner o starcie w wyborach: Chcę zrobić coś dla przyszłych pokoleń

W tym roku przy urnach okazało się, że nie wystarczy rozpoznawalność ze sportowych aren, a nawet częste występowanie w telewizji lub ministerialna przeszłość. Do Senatu nie dostał się Jan Tomaszewski, a do Sejmu nie weszła Danuta Dmowska-Andrzejuk (oboje kandydowali z list PiS-u). Do Sejmu nie wejdzie też medalistka igrzysk olimpijskich w łyżwiarstwie szybkim Natalia Czerwonka – jej komitet wyborczy, czyli Bezpartyjni Samorządowcy nie przekroczył progu wyborczego.

Na pewno jednak skojarzenie z sukcesami sportowymi w trakcie wyborów nie zaszkodzi, o czym zapewnia Małgorzata Niemczyk.

– Wiele osób na spotkaniach ze mną bierze autografy mówiąc, że na nowej ulotce jeszcze nie mają mojego podpisu – śmieje się w rozmowie z „Rz” była reprezentantka Polski w siatkówce, która niedługo zacznie czwartą kadencję w ławach poselskich. Dodaje jednak, że wyborcy znają ją nie tylko z transmisji telewizyjnych. – Łodzianie mówią, że ciągle mnie gdzieś spotykają. Prowadzę zajęcia z dziećmi i młodzieżą oraz studentami, biorę udział w biciach rekordów, pomagam zwierzętom, organizuję eventy, prowadzę warsztaty. Przygotowuję od 11 lat co roku paczki świąteczne dla ponad tysiąca dzieci z niepełnosprawnościami w ramach akcji charytatywnej „Podziel się Wigilią”, a od dwóch lat promuję łódzkie kluby sportowe w ramach organizowanych wspólnie z MOSiR Łódzkich Targów Aktywności. Działam też w Sejmie w komisjach, podkomisjach i zespołach parlamentarnych - niektórym przewodniczę. Wspólnie z PZPS inicjowałam program Szkolnych Ośrodków Siatkarskich, na bazie których rozwijały swoje szkolenia inne dyscypliny od podstaw, zmieniłam zasady oceniania uczniów na lekcjach WF-u, zmieniłam zasady żywienia dzieci w szkołach, powołaliśmy POLADA, wprowadzałam poprawki do Kodeksu Rodzinnego i Opiekuńczego, bo zależy mi bardzo na bezpieczeństwie dzieci i młodzieży oraz zdrowiu nas wszystkich.

W tym roku przy urnach okazało się, że nie wystarczy rozpoznawalność ze sportowych aren, a nawet częste występowanie w telewizji lub ministerialna przeszłość

Była siatkarka do polityki trafiła nie bezpośrednio z boiska, ale po solidnym przygotowaniu w Wydziale Sportu Urzędu Miejskiego w Łodzi. Wiedząc, jak działa administracja samorządowa, najpierw chciała zostać radną miejską, potem trafiła do Sejmiku Wojewódzkiego, a w końcu do parlamentu.

Rafał Siemaszko - sejmowy debiutant z Arki Gdynia

Są też jednak inne przykłady. Do Sejmu dostał się teraz Rafał Siemaszko (KO), który wielkiego doświadczenia w polityce nie ma, ale na pewno dobrze kojarzy się kibicom Arki Gdynia – w końcu to on zdobył zwycięską bramkę w finale Pucharu Polski w 2017 roku. Jego ciągle można spotkać na boisku, choć gra już tylko na poziomie amatorskim w Wierzycy Pelplin. Dla niego będzie to debiut w Sejmie.

Trudno oczekiwać, żeby od razu stał się graczem politycznej ekstraklasy, ale jako piłkarz powinien rozumieć zasady gry zespołowej i walki o wspólny cel. To na pewno każdy sportowiec może wnieść do parlamentu. A co ponadto? Każdy już musi znaleźć własne pole działalności. Witold Bańka nie był posłem, ale Ministrem Sportu i Turystyki w rządzie Zjednoczonej Prawicy, a teraz szefuje Światowej Agencji Antydopingowej (WADA). Paweł Papke chwali się programem „Małe granty na infrastrukturę sportową” czy remontem olsztyńskiej hali „Urania”.

Czytaj więcej

Mirosław Żukowski: Zmiana władzy nie zaszkodzi polskiemu sportowi

Małgorzata Niemczyk stawia sobie wiele celów. Wśród tych sportowych jest oczywiście rozwój sportu zarówno zawodowego, jak i amatorskiego, ale także rozbudowa infrastruktury sportowej i zachęcanie dzieci do uprawiania sportu.

- W szkole mojego dziecka na 32 klasy jest tylko jedna mała sala gimnastyczna - to zbyt mało. Nie ma szans na ciekawe zajęcia. Marzy mi się też, żeby za udział w zawodach sportowych dzieci dostawały punkty liczące się potem w ich ścieżce edukacyjnej. Chciałabym uświadomić dzieciom i rodzicom, że sport może pomóc w karierze. Wiele zachodnich uczelni oferuje stypendia sportowcom - wylicza w rozmowie z „Rz”. - Tematów na pewno nie zabraknie, bo jest wiele do nadrobienia. Polska jest daleko w tyle za krajami Europy Zachodniej szczególnie w legislacyjnych rozwiązaniach dla sportu, dla równouprawnienia, w poprawie bezpieczeństwa, w ochronie zdrowia. Dużo pracy przed nami w X kadencji - jesteśmy na to przygotowani i gotowi - czekamy tylko na demokratyczny rząd.

Sportowcy dość często pojawiają się na listach kandydatów w różnych wyborach. W parlamencie zasiadali już w przeszłości byli reprezentanci Polski w piłce nożnej Jan Tomaszewski, Roman Kosecki i Cezary Kucharski, były siatkarz Andrzej Szewiński, były koszykarz Maciej Zieliński czy mistrz olimpijski w rzucie młotem Szymon Ziółkowski.

Wielu sportowców próbowało swoich sił także w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Byli to m.in. Otylia Jędrzejczak, Tomasz Adamek, Maciej Żurawski. Im rozpoznawalność i sukcesy nie wystarczyły do zdobycia mandatu. Udało się za to Bogdanowi Wencie, który po zakończeniu kariery piłkarza ręcznego przez wiele lat z sukcesami trenował reprezentację Polski i VIVE Kielce. Teraz na dobre zajął się polityką i po kadencji europosła został prezydentem Kielc.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wybory
Apoloniusz Tajner o starcie w wyborach: Chcę zrobić coś dla przyszłych pokoleń
Wybory
Jagna Marczułajtis-Walczak: Igrzyska olimpijskie to nie jest dziś marzenie Polaków
Wybory
Dariusz Dziekanowski: Dogoniliśmy Zachód pod względem infrastruktury stadionowej
Komentarze
Mirosław Żukowski: Zmiana władzy nie zaszkodzi polskiemu sportowi
Komentarze
Kamil Kołsut: Co zmiana rządu oznacza dla polskiego sportu: wygrają igrzyska czy chleb?
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?