Aktualizacja: 24.05.2025 02:22 Publikacja: 05.10.2023 03:00
Dariusz Dziekanowski organizuje turnieje i wydarzenia lokalne
Foto: Leszek Szymański/pap
Sport dla dzisiejszej władzy znaczy tyle, co zdjęcie ze sportowcem, który przywiózł do kraju medal. To igrzyska europejskie, o których mało kto słyszał, a kosztowały prawie miliard złotych. To mglista wizja igrzysk olimpijskich. Jako sportowiec reprezentowałem nasz kraj, a dziś chcę reprezentować interes Polaków. Dla mnie sport to kilkunastoletni piłkarz, któremu kibicują rodzice i dziadkowie podczas lokalnego turnieju. To infrastruktura, z której mogą korzystać wszyscy niezależnie od wieku. Każdy powinien mieć blisko domu miejsce, gdzie można aktywnie spędzić czas. Wdrażamy już w Warszawie program„Sportowo blisko domu”. Potrzebujemy podobnych działań na szerszą skalę. Wsparcia potrzebują także polskie związki sportowe – zwłaszcza w zakresie szkolenia.
Kto naprawdę zyskał u Sławomira Mentzena – Karol Nawrocki czy sam gospodarz? Jakie znaczenie ma poparcie Jacka S...
Sławomir Mentzen, mimo braku awansu do drugiej tury wyborów prezydenckich, nie znika ze sceny. Wręcz przeciwnie...
W najnowszym odcinku podcastu „Pałac Prezydencki” Michał Kolanko rozmawia z Michałem Fedorowiczem, szefem kolekt...
Czy wyborcy są już naprawdę zmęczeni kampanią prezydencką 2025? Co mówią o tym dane? W ostatnim odcinku przed I...
To już ostatnie chwile kampanii prezydenckiej przed pierwszą turą wyborów, która odbędzie się w niedzielę 18 maj...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas