Reklama

Łakoma na forsę FIFA czasem zrobi przy okazji coś dobrego

Władze światowej piłki, czyli FIFA, są trochę jak Mefistofeles z „Fausta”. Wiecznie pragnąc pieniędzy, czasem czynią dobro.

Publikacja: 18.07.2025 15:00

Mecz Jordania - Palestyna w eliminacjach mundialu 2026

Mecz Jordania - Palestyna w eliminacjach mundialu 2026

Foto: Ameen Ahmed/NurPhoto via AFP

Nie ma się co łudzić, że w zwiększeniu liczby uczestników mistrzostw świata do 48 drużyn chodziło tylko o promowanie futbolu, danie szansy biedniejszym krajom i sprawienie, że mundial zawita pod strzechy. Jeśli już, to był to skutek uboczny tych zmian, albo raczej dobre uzasadnienie dla całej operacji.

Działacze FIFA są nastawieni na zarabianie pieniędzy, przy czym sami też chętnie nadstawiają kieszenie. W ostatnich latach instytucją wstrząsały skandale korupcyjne przy okazji przyznawania praw do organizacji mundiali Rosji (2018) i Katarowi (2022). Jeszcze przed głosowaniem amerykańscy dziennikarze zorganizowali prowokację, udając lobbystów. Nigeryjczyk Amos Adamu wycenił swój głos na 500 tys. funtów, a Reynald Temarii z Tahiti trzy razy drożej. Katarczycy obsypywali działaczy pieniędzmi, Rosjanie podobno wyciągali drogocenne obrazy, wiszące wcześniej w Ermitażu.

Pozostało jeszcze 94% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
„The Smashing Machine”: Chleb, igrzyska i anatomia bólu
Materiał Promocyjny
W poszukiwaniu nowego pokolenia prezesów: dlaczego warto dbać o MŚP
Plus Minus
„Bezcenny pakunek”: Dar od Boga Pociągu Towarowego
Plus Minus
„Tajemniczy pociąg”: Kafka jedzie pociągiem
Plus Minus
„Skarbek”: Porażka agentki
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Dr Agnieszka Tambor: Kibicuję polskiemu kinu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Reklama
Reklama