Jakie jest największe wyzwanie, przed którym stoi dziś polski sport?
Musimy go upowszechniać oraz zadbać o dzieci i młodzież. W raporcie z projektu „WF z AWF”, którego autorami są profesorowie wszystkich Akademii Wychowania Fizycznego w Polsce, naukowcy wskazują, że dzieci w naszym kraju mają problemy z otyłością oraz wytrzymałością, a zainteresowanie aktywnością fizyczną maleje u nich z wiekiem. Musimy je zachęcić do sportu, dofinansować trenerów w klubach. Aktywność fizyczna od najmłodszych lat to przecież także profilaktyka prozdrowotna.
Jak przekonać dzieci do sportu?
Chciałabym, żeby w klasach 1–3 zajęcia z wychowania fizycznego prowadził wuefista, a nie specjalista od nauczania początkowego. To złoty wiek motoryczności, kiedy dzieci są ruchliwe i szybko przyswajają nowe umiejętności. Trzeba to wykorzystać. Drugim pomysłem jest rozwój programu „Jeżdżę z głową”, który wprowadziłam w Małopolsce jako radna sejmiku i działał z powodzeniem przez dziesięć lat. Skorzystało w tym czasie z niego 30 tys. dzieci. To bezpłatna nauka jazdy na nartach oraz snowboardzie dla klas 1–3. Dziś 14 z 16 województw ma do tego odpowiednią infrastrukturę. Chciałabym takiego programu w ogólnopolskiej skali i nie musi on dotyczyć jedynie nart. Powinniśmy budować kulturę fizyczną, wracając do podstaw.
Czytaj więcej
Ze Zbigniewem Bońkiem mamy różne zdania na różne tematy, ale to on wprowadził nas na światowe salony - mówi Jan Tomaszewski, kandydat niezależny startujący z list Prawa i Sprawiedliwości, jeden z najlepszych polskich bramkarzy, poseł na Sejm VII kadencji.
Co ze sportem zawodowym?
Sponsorem związków sportowych powinien być niezależny biznes, a nie spółki Skarbu Państwa. Dziś polski sport jest upolityczniony. Konkretne spółki dotują konkretne związki i jeśli któryś z nich nie działa po myśli partii rządzącej, to często traci środki. Sport powinien być tymczasem poza polityką. Powinniśmy ponadto bardziej upodmiotowić zawodnika. Często sportowcy na wysokim poziomie maja problemy ze związkami. A przecież związek to zawodnicy. Musimy wzmocnić ich prawa.
Polski Komitet Olimpijski podpisuje w tym roku umowy sponsorskie z kolejnymi spółkami Skarbu Państwa…
Nie podoba mi się ten kierunek. Wiadomo, że pieniądze na sport są potrzebne i będę zabiegać, żeby było ich więcej, ale muszą pochodzić od prywatnego biznesu. Powinniśmy pomyśleć nad odpisami podatkowymi oraz innymi formami zachęt. Kiedyś wiele niezależnych firm wspierało sport. Trzeba do tego wrócić.