MON wydaje setki tysięcy na gadżety promujące armię

W poprzednim roku resort obrony narodowej wydał na materiały promocyjne ponad 400 tys. złotych. Zdaniem MON gadżety mają popularyzować służbę wojskową.

Publikacja: 09.03.2023 03:00

MON wydaje setki tysięcy na gadżety promujące armię

Foto: PAP, Rafał Guz

Z rejestru umów podpisanych w poprzednim roku przez MON wynika, że na zakup materiałów promocyjnych (bo tak są określane różne gadżety) zostało wydanych ponad 404 tys. złotych. Dodatkowo MON przeznaczył ponad 99 tys. złotych na zakup bukietów „na patriotyczne uroczystości państwowe i wojskowe”. Dostarczyła je kwiaciarnia z warszawskiego Powiśla.

Wśród materiałów promocyjnych dominowały kalendarze z logo MON, ale też naniesionym oznaczeniem 160. rocznicy wybuchu powstania styczniowego, medale pamiątkowe, plakietki z logo resortu.

Czytaj więcej

Ile na modernizacje? Kwoty pozostają niejawne

Z niepełnej dokumentacji z postępowań, w których byli wyłaniani dostawcy, które zostały opublikowane na stronie internetowej MON, wynika, że resort był zainteresowany pozyskaniem takich prezentów, jak np. apaszki, krawaty, bombki szklane, spinki do mankietów, wizytowniki z bursztynem ze wstawkami ze skóry, breloczki z bursztynem, nożyki do papieru, ramki passe-partout, książki o zabytkach, obrazki z wkładem srebrnym przedstawiające Warszawę, a nawet butelki termiczne.

Z przeprowadzonej przez „Rzeczpospolitą” analizy umów, które zostały zawarte przez MON w ostatnich ośmiu latach, wynika, że wydatki na materiały promocyjne z roku na rok były mniejsze. Widać, że tąpnięcie w tym zakresie nastąpiło po nastaniu pandemii, gdy liczba spotkań została ograniczona. Więcej na promocję wydawała ekipa Antoniego Macierewicza niż Mariusza Błaszczaka.

Ciekawie wyglądało rozliczenie, przełomowego dla PiS, roku 2015. Wtedy partia ta doszła do władzy, a w listopadzie został sformowany rząd Beaty Szydło. Wprawdzie w ciągu całego 2015 roku na materiały promocyjne i upominki resort wydał 2,1 mln zł, ale aż 409 tys. przeznaczył na ten cel zaraz po zmianie władzy, gdy nowym szefem resortu został Macierewicz. W 2016 r. resort wydał 1,4 mln zł. Z zawartych wtedy umów wynika m.in., że kupił tonę krówek, 3 tys. bombek choinkowych, 20 tys. miniatur Orła Wojsk Lądowych i 2 tys. „eleganckich długopisów i piór”. W takiej samej ilości krówki pojawiły się w zamówieniu też w następnych roku. Wtedy wszystkie wydatki na materiały promocyjne wyniosły 1,3 mln zł.

Mniej więcej tyle samo wydało ministerstwo, gdy na jego czele w 2018 r. stanął Mariusz Błaszczak, ale w kolejnych latach wydatki te sukcesywnie spadały. W 2019 r. to było już niecałe 900 tys. zł, w 2020 – 495 tys. zł, a 2021 – 477 tys.

Z rejestru umów wynika, że Błaszczak postawił na gadżety, które mają promować program „Zostań żołnierzem Rzeczypospolitej”. MON zamówił m.in. 40 tys. smyczy, 20 tys. worków na strój do WF i 20 tys. toreb ekologicznych do rozdawania na piknikach promujących armię. A jednocześnie w 2019 r. jego resort kupił m.in. 500 flag w pudełkach i 500 ryngrafów.

Centrum Operacyjne MON poinformowało nas, że kwota na zakup materiałów promocyjnych w 2022 r. nie odbiega od „zwykle planowanych na materiały promocyjne w poprzednich latach”.

„Materiały promocyjne zakupione przez Ministerstwo Obrony Narodowej popularyzują wizerunek Wojska Polskiego podczas działań promujących Siły Zbrojne RP m.in. podczas otwartych pikników, kampanii informacyjnych, programów edukacyjnych, eventów z udziałem żołnierzy Wojska Polskiego i sprzętu, w trakcie uroczystości patriotycznych, świąt narodowych czy wydarzeń z udziałem wojsk sojuszniczych. Ponadto Ministerstwo realizuje również interesy Rzeczypospolitej Polskiej na rzecz bezpieczeństwa i obronności poprzez współpracę międzynarodową w ramach krajowych i międzynarodowych kontaktów przedstawicieli resortu obrony narodowej z delegacjami z innych krajów czy instytucji międzynarodowych. Stałą praktyką na całym świecie jest wymiana podarunków podczas takich spotkań”.

Z rejestru umów podpisanych w poprzednim roku przez MON wynika, że na zakup materiałów promocyjnych (bo tak są określane różne gadżety) zostało wydanych ponad 404 tys. złotych. Dodatkowo MON przeznaczył ponad 99 tys. złotych na zakup bukietów „na patriotyczne uroczystości państwowe i wojskowe”. Dostarczyła je kwiaciarnia z warszawskiego Powiśla.

Wśród materiałów promocyjnych dominowały kalendarze z logo MON, ale też naniesionym oznaczeniem 160. rocznicy wybuchu powstania styczniowego, medale pamiątkowe, plakietki z logo resortu.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wojsko
Podczas ćwiczeń wojskowych zaginął nurek GROM. Poszukiwania przerwane
Wojsko
Ochroniarze prezesa PiS byli na etatach w Żandarmerii Wojskowej – wynika z audytu MON
Wojsko
Tragedia na manewrach NATO w Polsce. Nie żyje żołnierz
Wojsko
Polska nie planuje przekazania zestawów Patriot dla Ukrainy
Wojsko
Burzowe chmury nad Mariuszem Błaszczakiem. Wniosek do prokuratury