Potrzebna pomoc dla ukraińskiego żołnierza

Podpułkownik Andrii Kachura na co dzień szkoli ukraińskich pilotów, którzy teraz walczą z rosyjską agresją. Obecnie leczy się w Polsce i potrzebuje wsparcia.

Publikacja: 22.05.2022 21:00

Potrzebna pomoc dla ukraińskiego żołnierza

Foto: archiwum prywatne

Andrii Kachura jest zastępcą dziekana Wydziału Lotnictwa Charkowskiego Narodowego Uniwersytetu Sił Powietrznych. Dostał czasową przepustkę, aby wyjechać do Polski, bo wymaga leczenia onkologicznego. Znajduje się pod opieką Stowarzyszenia Pomocników Mariańskich w Warszawie.

– Terapia onkologiczna jest kosztowna – mówi nam ks. Łukasz Wiśniewski MIC, dyrektor stowarzyszenia. Apeluje o wsparcie ratowania zdrowia ukraińskiego oficera.

„Duch Kijowa” to postać zbiorowa, reprezentująca pilotów 40. Brygady Lotnictwa Taktycznego

Andrii Kachura pytany przez „Rz” o ocenę działania Sił Powietrznych Ukrainy przypomina, że wojna na pełną skalę Rosji przeciw Ukrainie trwa już trzeci miesiąc. – Jednak Federacja Rosyjska nie kontroluje nieba nad Ukrainą. Nasza obrona przeciwlotnicza realizuje zadania i rezultaty jej działania widzimy każdego dnia. My walczymy. My przechwytujemy ich samoloty. My towarzyszymy naszym myśliwcom, które codziennie zadają wielkie straty rosyjskim wojskom lądowym – opisuje. I dodaje, że ukraińskie Siły Powietrzne strącają rosyjskie samoloty zarówno w powietrzu, jak i z ziemi. – Jest to bardzo ważny środek odstraszający – mówi.

Pytany, czy widać przewagę powietrznych sił zbrojnych Ukrainy, odpowiada twierdząco. – Jeżeli wróg nie panuje w powietrzu, to już oznacza nasze zwycięstwo – dodaje. Z danych Ministerstwa Obrony Ukrainy wynika, że od początku wojny zostały zestrzelone 204 rosyjskie samoloty i 169 śmigłowców.

Pod koniec kwietnia niektóre media podały, że zginął w walce Stepan Tarabałka pilot nazywany „Duchem Kijowa”. Ministerstwo Obrony Ukrainy zdementowało tę informację, podając, że nie był on tak określany, a „Duch Kijowa” to postać zbiorowa, reprezentująca pilotów 40. Brygady Lotnictwa Taktycznego. – Jakie znaczenie dla morale ma utrzymywanie legendy „Ducha Kijowa”? – pytamy podpułkownika.

Foto: archiwum prywatne

– Ciężko mi opowiadać o lotnikach 40. Brygady, ale heroizm, oddanie i patriotyzm, jakie pokazuje cały zespół pilotów inspiruje nas wszystkich. Również inne elementy sił powietrznych, są ważne, na przykład wojska rakietowe, które strąciły nie mniej maszyn agresora niż lotnictwo. Co dotyczy ducha walki, my chronimy naszą ziemię, nasze rodziny. Oczywiście ten duch walki jest wysoki, a pozytywne przykłady heroizmu sprzyjają jego wzmocnieniu – tłumaczy. I dodaje, że „park maszyn ukraińskiego lotnictwa ciągle powinien się odnawiać, najlepiej według wzorów NATO”. – Ja wiem, że nasi piloci mogą w krótkim czasie przyuczyć się do latania na nowych maszynach. Moim zdaniem nasi partnerzy mogą spokojnie nam dać taki sprzęt – dodaje żołnierz.

– Ci, którzy chcieliby wesprzeć finansowo proces leczenia mogą wpłacać ofiary na konto Centrum Pomocników Mariańskich przy Zgromadzeniu Księży Marianów: 60 1240 1109 1111 0010 7752 5847 z dopiskiem: Wspieram leczenie Andrija – mówi „Rzeczpospolitej” ks. Łukasz Wiśniewski MIC, dyrektor Stowarzyszenia Pomocników Mariańskich.

Andrii Kachura jest zastępcą dziekana Wydziału Lotnictwa Charkowskiego Narodowego Uniwersytetu Sił Powietrznych. Dostał czasową przepustkę, aby wyjechać do Polski, bo wymaga leczenia onkologicznego. Znajduje się pod opieką Stowarzyszenia Pomocników Mariańskich w Warszawie.

– Terapia onkologiczna jest kosztowna – mówi nam ks. Łukasz Wiśniewski MIC, dyrektor stowarzyszenia. Apeluje o wsparcie ratowania zdrowia ukraińskiego oficera.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Wojsko
Amerykańcy żołnierze nie panują nad dronem bojowym. Lata teraz nad Mirosławcem
Wojsko
Wojna za trzy lata? Gen. Skrzypczak: Straszy się nas czarnymi scenariuszami
Wojsko
Jak zbudować obronę cywilną i kto będzie odpowiadał za ochronę ludności
Wojsko
Wojskowe Biuro Historyczne pod lupą audytorów. Jakie decyzje będą kontrolowali?
Wojsko
Wypadek na poligonie w Drawsku Pomorskim. Nie żyje drugi żołnierz