Już 6800 żołnierzy sojuszniczych stacjonuje w Polsce

Po zaognieniu się sytuacji na granicach Rosji i Białorusi z Ukrainą podwaja się liczba żołnierzy sojuszniczych stacjonujących w Polsce. Najwięcej jest Amerykanów.

Aktualizacja: 13.02.2022 21:59 Publikacja: 13.02.2022 21:00

Samolot armii Stanów Zjednoczonych Bell Boeing V-22 Osprey na lotnisku w podrzeszowskiej Jasionce

Samolot armii Stanów Zjednoczonych Bell Boeing V-22 Osprey na lotnisku w podrzeszowskiej Jasionce

Foto: PAP/Darek Delmanowicz

Z naszych wyliczeń wynika, że w Polsce stacjonuje teraz około 6800 żołnierzy z krajów sojuszniczych, ale niebawem będzie ich prawie 10 tys. Dla porównania po wzmocnieniu wschodniej flanki NATO w 2014 roku, średnio przebywało ok. 4–4,5 tys. wojskowych.

Najwięcej żołnierzy jest z USA. Przerzucany jest też sprzęt bojowy – pojazdy, śmigłowce i myśliwce.

Z naszych ustaleń wynika, że największy na południu kraju poligon w Nowej Dębie będzie wykorzystywany do wspólnych ćwiczeń.

– W tym tygodniu możemy się spodziewać wzmożonego ruchu wojsk na drogach w południowo-zachodniej Polsce – zapowiada Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych. W kolejnych dniach też na ulicach kolejnych województw. Rozpoczynają się wielonarodowe ćwiczenia amerykańskiej armii Saber Strike.

Czytaj więcej

Amerykańscy żołnierze wylądowali w Polsce. Błaszczak: Najlepsza odpowiedź na zagrożenia

– Stan żołnierzy amerykańskich w Polsce zmienia się w zależności od planu rotacji i szkoleń. Niemniej obecnie oscyluje on w granicach blisko sześciu tysięcy żołnierzy. Ponadto stacjonują u nas żołnierze chorwaccy, brytyjscy i rumuńscy w ramach batalionowej grupy bojowej w Bemowie Piskim, w sumie grupa liczy 1058 żołnierzy wraz z USA jako państwem ramowym. Mamy też wojska estońskie – ponad 60 osób, i brytyjskie – 140 osób delegowane do zadań z zabezpieczeniem granicy polsko-białoruskiej – informuje „Rz" resort obrony. Należy do tego dodać przerzuconą właśnie grupę ok. 200 Brytyjczyków. Na lotniskach w Łasku i Powidzu wylądowało też osiem amerykańskich myśliwców F-15.

– Żołnierze amerykańscy w liczbie około 1700 ostatnio rozmieszczeni w południowo-wschodniej Polsce tymczasowo wzmocnią ok. 4500 żołnierzy już stacjonujących w kraju – usłyszeliśmy od rzecznika ambasady USA w Warszawie.

Czytaj więcej

Nieoficjalnie: Jeszcze 3 tys. amerykańskich żołnierzy trafi do Polski

W tym tygodniu, co zapowiedział Pentagon dołączy do nich kolejnych 3 tysiące wojskowych. – Oddziały te zostały wysłane do obrony terytorium NATO, mamy bowiem na mocy artykułu piątego święty obowiązek obrony naszych sojuszników w NATO, a zarazem chcemy wysłać Rosji jasny sygnał, że jakakolwiek próba akcji militarnej lub agresji wymierzonej w naszych sojuszników w NATO spotka się ze stanowczą reakcją, również ze strony sił amerykańskich, które są już na miejscu. Ich misja jest jasna: umocnić naszych sojuszników w poczuciu bezpieczeństwa i powstrzymać agresję w regionie – dodał rzecznik.

Żołnierze elitarnej 82. Dywizji Powietrznodesantowej zostali zakwaterowani w kompleksie G2A Arena Rzeszów oraz obozie namiotowym na lotnisku w Mielcu – tam wylądowały śmigłowce CH-47 Chinook i HH-60 Black Hawk.

Amerykańskie media podały, że żołnierze ci mają tworzyć przyczółek do ewakuacji obywateli USA z Ukrainy w przypadku agresji Rosji na ten kraj. Nie potwierdziliśmy jednak tego planu. – Na bieżąco oceniamy zmieniającą się sytuację bezpieczeństwa i planujemy działania ewentualnościowe. Jednak dla jasności należy dodać, że nie planujemy masowej ewakuacji obywateli USA z Ukrainy. Prezydent Biden wyraził się jasno, mówiąc, że obywatele USA na Ukrainie mądrze zrobią, już teraz opuszczając ten kraj – usłyszeliśmy od amerykańskiego dyplomaty.

Czytaj więcej

Nieoficjalnie: Amerykański personel OBWE wyjeżdża z Doniecka

Do Polski przylecieli też żołnierze z 45. batalionu Royal Marine Commando którego stała baza znajduje się z Arbroath w Szkocji. Zostali oni ulokowani w koszarach Brygady OT w Lublinie-Majdanku.

Z naszych ustaleń wynika, że największy na południu kraju poligon w Nowej Dębie będzie wykorzystywany do wspólnych ćwiczeń.

Ppłk. Adriana Wołyńska z Dowództwa Operacyjnego RSZ poinformowała „Rz", że nowo przybyli żołnierze amerykańscy i brytyjscy będą uczestniczyli we wspólnych szkoleniach głównie z 18. Dywizją Zmechanizowaną.

Z naszych wyliczeń wynika, że w Polsce stacjonuje teraz około 6800 żołnierzy z krajów sojuszniczych, ale niebawem będzie ich prawie 10 tys. Dla porównania po wzmocnieniu wschodniej flanki NATO w 2014 roku, średnio przebywało ok. 4–4,5 tys. wojskowych.

Najwięcej żołnierzy jest z USA. Przerzucany jest też sprzęt bojowy – pojazdy, śmigłowce i myśliwce.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wojsko
Burzowe chmury nad Mariuszem Błaszczakiem. Wniosek do prokuratury
Wojsko
Amerykanie przerzucają wojsko do Europy. Ruszyły ćwiczenia Defender-24
Wojsko
Zmienia się nadzór nad WOT. Terytorialsi będą gotowi do walki
Wojsko
Co wojsko testuje na granicy? Nowe rozwiązanie polskich podchorążych
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Wojsko
Do czego jest nam potrzebna bomba atomowa?