Współdziałanie organów odbywa się przede wszystkim w trybie określonym przez art. 106[link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=133093] ustawy z 14 czerwca 1960 r. kodeksu postępowania administracyjnego[/link], tj. poprzez zajmowanie stanowiska koniecznego do wydania decyzji przez jeden z tych organów. Jego zajęcie powinno nastąpić w drodze postanowienia najpóźniej w terminie dwóch tygodni od dnia doręczenia żądania. Samo współdziałanie nie przesądza o przyznaniu organowi przymiotu strony. Świadczy o tym nie tylko jednoznaczne stanowisko doktryny, ale i liczne orzecznictwo sądów administracyjnych.
[srodtytul]Dlaczego nie strona?[/srodtytul]
Stroną, w świetle art. 28 k.p.a., jest każdy, czyjego interesu prawnego lub obowiązku dotyczy postępowanie albo kto żąda czynności organu ze względu na swój interes prawny lub obowiązek. Ustalenie zarówno interesu prawnego, jak i obowiązku prawnego może nastąpić wyłącznie w związku z normą prawa materialnego (patrz [b]wyrok z 29 maja 2008 r. NSA w Warszawie, I OSK 826/07[/b]). W przypadku współdziałania organy współdziałające takiego interesu lub obowiązku w sprawie nie posiadają. Jak wskazał w swoim[b] wyroku z 5 czerwca 2008 r. WSA w Szczecinie, II SA/Sz 58/08,[/b] „organ współdziałający realizuje bowiem funkcje publiczne i w tym zakresie poprzez możliwość zajęcia stanowiska działać może wyłącznie w ramach zakreślonego prawem interesu publicznego, z obowiązkiem uwzględnienia interesów, o których mowa w art. 7 k.p.a., a nie własnego indywidualnego interesu prawnego”. W innym[b] wyroku, z 11 marca 2005 r., IV SA/Wa 940/04[/b], WSA w Warszawie stwierdził, że „wójtowi gminy jako organowi administracji publicznej orzekającemu w sprawie w ramach współdziałania przy załatwianiu konkretnej sprawy administracyjnej nie można przyznawać przymiotu strony w rozumieniu art. 28 k.p.a. i łączących się z tym faktem uprawnień”.
[srodtytul]Organ a osoba prawna[/srodtytul]
Warto zaznaczyć, że nieprzyznanie organowi współdziałającemu przymiotu strony nie oznacza, że stroną nie może być osoba prawna, na czele której stoi. Znajduje to potwierdzenie w [b]wyroku z 4 listopada 2002 r., IV SA 2747/00 NSA w Warszawie[/b], zgodnie z którym „gmina może być stroną postępowania administracyjnego ze względu na własny interes prawny nawet wtedy, gdy jej organ, np. wójt, burmistrz, prezydent, brał udział w tym postępowaniu, opiniując (uzgadniając) sposób rozstrzygnięcia w trybie współdziałania z organem administracji publicznej właściwym do wydania decyzji kończącej postępowanie administracyjne w danej sprawie”.