Reklama

Firmy przygotowują się na wypadek pozwu zbiorowego

Choć pozwy zbiorowe polski ustawodawca skroił skromniej niż w USA, duże firmy widzą w nich istotne zagrożenie

Publikacja: 10.02.2011 03:00

To temat drugiego dnia II forum poświęconego roli prawników firmowych, zorganizowanego przez wydawcę „Rzeczpospolitej” oraz Blue Business Media.

Przez ponad pół roku, od kiedy można w Polsce składać pozwy zbiorowe, było ich kilka, większość przeciwko Skarbowi Państwa (powodzianie, zarażeni żółtaczką). Ale głównym zagrożonym wydają się duże firmy

– giełdowe (ze względu na przecieki, manipulacje tzw. insider trading), oczywiście farmaceutyczne, ale też takie, które mogą wejść w konflikt z przyrodą bądź tylko z obrońcami środowiska. Nic dziwnego, że na tej części konferencji nie brakowało prawników z wymienionych branż.

Mec. Wiesław Zaborowski, dyrektor zarządzający działu prawnego TU Allianz Życie Polska, mówił o wypłacaniu odszkodowań przez tę firmę poszkodowanym w katastrofie hali Międzynarodowych Targów Katowickich. Wysokość ubezpieczenia wystarczyła jednak tylko na pokrycie części szkód (krzywd), a zaczęto od osobowych, przede wszystkim sierot. Z kolei właściciel hali zbankrutował.

Prawnik wytknął wady strukturalne polskiego modelu procesu grupowego. Mianowicie w sytuacji, gdy proces zbiorowy toczy się wolniej niż indywidualny (a co do tego wszyscy są zgodni), osoby, które podejmą indywidualną ścieżkę, mogą wcześniej uzyskać odszkodowanie, a dla występujących grupowo może nie wystarczyć majątku.

Reklama
Reklama

Przypomnijmy, że kilka dni temu 16 osób (poszkodowanych i bliskich ofiar tej katastrofy) złożyło pozew zbiorowy, domagając się ustalenia odpowiedzialności Skarbu Państwa za tragedię.

Adwokat Małgorzata Surdek, szefowa Departamentu Postępowań Spornych CMS Cameron McKenna, wyłuszczała meandry nowej procedury – panuje zgoda co do tego, że nie jest prosta. To oczywiście jest na rękę prawnikom broniącym firm. Kolejny ich atut to możliwość żądania kaucji na zabezpieczenie kosztów procesu, kwestionowanie dopuszczalności grupowego pozwu (np. w sprawach pracowniczych kwalifikują się do niej tylko deliktowe), kwestionowanie legitymacji konkretnych osób, wreszcie próby ugodowe.

W USA, gdzie jest drapieżniejszy model pozwu zbiorowego, ponad 90 proc. takich spraw kończy się ugodą. Firmy obawiają się bowiem o reputację i boją się tzw. wyszukiwaczy zajęcia – prawników, dla których pozwy zbiorowe są niezłą gratką.

W Polsce są to wciąż początki i praktyka przed sądami będzie najlepszym testem nowego narzędzia.

[b]Przeczytaj [link=http://www.rp.pl/artykul/55756,607296_Prawnicy-firmowi-sa-dzisiaj-w-cenie.html]relację z pierwszego dnia II forum poświęconego roli prawników firmowych[/link].[/b]

To temat drugiego dnia II forum poświęconego roli prawników firmowych, zorganizowanego przez wydawcę „Rzeczpospolitej” oraz Blue Business Media.

Przez ponad pół roku, od kiedy można w Polsce składać pozwy zbiorowe, było ich kilka, większość przeciwko Skarbowi Państwa (powodzianie, zarażeni żółtaczką). Ale głównym zagrożonym wydają się duże firmy

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Reklama
Praca, Emerytury i renty
„Lewaków i morderców nienarodzonych nie zatrudniamy”. Sąd o dyskryminacji przy rekrutacji
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Prawo w Polsce
Kiedy można zmienić kategorię wojskową? Oto jak wygląda procedura
Prawo w Polsce
W tych miejscach lepiej nie zbierać grzybów. Kary za złamanie przepisów są wysokie
Konsumenci
Przełomowe orzeczenie SN w sprawie frankowiczów. Wyrok TSUE nie zmieni rozliczeń z bankami
Reklama
Reklama