Wczoraj Sejm uchwalił zmiany w ustawie o dokumentach paszportowych. Dzięki nim osoby przebywające w Polsce i za granicą i nieposiadające ważnego paszportu z 10-letnim terminem ważności w nagłych wypadkach związanych z działalnością zawodową będą mogły liczyć na tymczasowy dokument. Dziś brak możliwości szybkiego zdobycia dokumentu uniemożliwia niekiedy wykonywanie obowiązków służbowych.
Być może jeszcze w tym roku (ustawa wejdzie w życie 30 dni od ogłoszenia) dokumenty wydawać będzie (ewentualnie odmawiać ich wydania) każdy wojewoda, do którego wpłynął wniosek, a nie – tak jak jeszcze dziś – właściwy według miejsca zamieszkania. To ułatwienie dla wszystkich obywateli, choć głównie tych, którzy faktycznie mieszkają daleko od miejsca zameldowania. Za granicą zrobi to konsul. Dokumenty tymczasowe unieważni wojewoda właściwy ze względu na miejsce zameldowania zainteresowanego na pobyt stały lub czasowy. Jeśli takiego miejsca nie ma, o właściwości wojewody zdecyduje miejsce ostatniego meldunku.
Zmiana polegająca na składaniu wniosków w dowolnym organie paszportowym jest możliwa dzięki centralnej ewidencji wydanych i unieważnionych dokumentów, która umożliwi zdalny dostęp do zasobów informacyjnych każdemu organowi paszportowemu w kraju i za granicą. Znajdują się w niej informacje o dokumentach wydanych od 2002 r. Pod koniec 2011 r. upłynął okres ważności paszportów nieujętych w ewidencji. Odmiejscowienie procedury wydawania paszportów stało się możliwe po zgromadzeniu w rejestrze danych o wszystkich dokumentach pozostających w obiegu.
Po zmianach to minister spraw wewnętrznych (w formie decyzji administracyjnej) będzie wyrażał zgodę (lub odmawiał jej udzielenia) na wydanie drugiego paszportu.
Jeśli obywatel taką zgodę dostanie, wyrobi dokument w dowolnie wybranym organie paszportowym. Dostanie na to jednak tylko trzy miesiące. Jeżeli nie zdąży, decyzja straci moc, a sam zainteresowany będzie musiał składać kolejny wniosek.