Reklama
Rozwiń

Sędziowie na urlopach, ale rozprawy się toczą

Dobra wiadomość jest taka: sądy pracują w wakacje. Oznacza to, że nawet w sezonie urlopowym trzeba pilnować terminów.

Publikacja: 24.07.2013 09:15

Sędziowie na urlopach, ale rozprawy się toczą

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Czy można ze spokojną głową wyjechać na dwutygodniowy urlop, chociaż w tym czasie spodziewamy się korespondencji z sądu? Okazuje się, że tak. Choć należy zadbać o kilka ważnych spraw, bo w sądach nie ma wakacji.

Co prawda, są przepisy pozwalające wyznaczać tzw. wakacje sądowe, kiedy to rozpatrywane są tylko pilne sprawy, Ministerstwo Sprawiedliwości nie ma jednak żadnych zgłoszeń, że któreś sądy z nich skorzystały.

Pełnomocnik pocztowy

Największe ryzyko związane jest z tym, że możemy nie odebrać pisma z sądu, np. nakazu zapłaty, a zostanie ono uznane za doręczone w formie powiadomienia zastępczego.

Polega ono na tym, że listonosz zostawia w skrzynce awizo, a pismo czeka na poczcie siedem dni.  Jeśli nie zostanie  odebrane, operacja jest powtórzona. W większości wypadków to wystarcza do uznania, że  zawiadomienie dotarło.

Jeśli w domu jest jakiś domownik, listonosz mu wręczy przesyłkę sądową. Poczta jednak wyda ją tylko adresatowi albo osobie specjalnie upoważnionej.

Od lipca zeszłego roku do odbioru przesyłek sądowych upoważnia tzw. pełnomocnictwo pocztowe, którego można udzielić na poczcie na odpowiednim druku, po wylegitymowaniu się. Opłata jest niewielka: od jednorazowego pełnomocnictwa wynosi 2 zł, od miesięcznego 4,5 zł, a od stałego 21 zł.

Temida działa

Co natomiast zrobić, jeśli termin rozprawy koliduje z naszym wyjazdem?

– Powinniśmy wystąpić na piśmie do sądu o jego  przesunięcie czy o usprawiedliwienie nieobecności. Należy załączyć uzasadnienie z odpowiednimi dokumentami, np. kserem umowy wykupienia wycieczki – wskazuje sędzia Agnieszka Domańska, rzecznik prasowy ds. karnych w Sądzie Okręgowym w Warszawie. – Decyzja należy do sądu, a nieraz nie jest łatwa, gdyż przesunięcie rozprawy może oznaczać konieczność zmiany terminów dla innych jej uczestników, świadków itp.

– Wszystko zależy od kultury stron i przychylności sądu, chyba że ten uzna, iż wakacyjne plany mogą przedłużyć postępowania – wskazuje adwokat Grzegorz Kuczyński.

Zdaniem adwokata Andrzeja Michałowskiego sądy dobrze sobie radzą z wakacyjnymi kłopotami: dzwonią do stron i świadków, aby potwierdzić stawiennictwo i ewentualnie telefonicznie odwołują terminy. Na urlop beztrosko nie można jednak pojechać ani w wakacje, ani poza sezonem. Trzeba zadbać o odbieranie ewentualnej korespondencji sądowej.

Uwaga na terminy

Co zrobić, gdy  się to nie uda i minął termin? Czynność procesowa (np. sprzeciw od wyroku czy apelacja) podjęta po terminie jest przecież bezskuteczna (art. 167  kodeksu postępowania cywilnego).

– Najważniejsze w takiej sytuacji jest złożenie wniosku do sądu o przywrócenie terminu na jej dokonanie, trzeba jednak pamiętać, że oznacza to spełnienie pewnych warunków. W szczególności równocześnie z  tym należy dokonać „spóźnionej" czynności oraz ją opłacić. Sam wniosek opłaty nie wymaga – wskazuje Marcin Łochowski, sędzia cywilny z Sądu Okręgowego Warszawa-Praga.

Jeszcze słowo o komornikach. Wakacje nie wstrzymują ich czynności.  Zajmą nasze wynagrodzenie do ustawowych limitów (50 proc. bądź 60 proc., gdy chodzi o alimenty) niezależnie od tego, czy jesteśmy na wakacjach, czy nie. Jarosław Świeczkowski, komornik z Pomorza, radzi, by szybko się dowiedzieć o tej czynności egzekucyjnej i zapoznać się z nią. Liczy się to bowiem w razie zaskarżania czynności komornika.

Doręczanie pism komorniczych odbywa się tak samo jak sądowych.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora, m.domagalski@rp.pl

Przywrócenie terminu

Jeżeli strona nie dokonała w terminie czynności procesowej bez własnej winy, sąd powinien przywrócić jej termin:

na podstawie art. 167–172 kodeksu postępowania cywilnego

Czy można ze spokojną głową wyjechać na dwutygodniowy urlop, chociaż w tym czasie spodziewamy się korespondencji z sądu? Okazuje się, że tak. Choć należy zadbać o kilka ważnych spraw, bo w sądach nie ma wakacji.

Co prawda, są przepisy pozwalające wyznaczać tzw. wakacje sądowe, kiedy to rozpatrywane są tylko pilne sprawy, Ministerstwo Sprawiedliwości nie ma jednak żadnych zgłoszeń, że któreś sądy z nich skorzystały.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Prawo drogowe
Egzamin na prawo jazdy będzie trudniejszy? Jest stanowisko WORD Warszawa
Sądy i trybunały
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Uchwała TK
Prawo w Polsce
Trybunał Konstytucyjny: mniej religii w szkołach jest bezprawne
W sądzie i w urzędzie
Dziedziczenie nieruchomości: prostsze formalności dla nowych właścicieli
W sądzie i w urzędzie
Od 1 lipca nowości w aplikacji mObywatel. Oto, jakie usługi wprowadzono