Do takich wniosków doszedł Sąd Okręgowy Warszawa-Praga. Wystąpił z pytaniem prawnym do Trybunału Konstytucyjnego. Według niego art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. b ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych narusza konstytucję.
Do sądu tego wpłynął wniosek o rozwód. Opłata z tego tytułu wyniosła w myśl ustawy 600 zł.
Ponieważ miejsce pobytu pozwanego małżonka nie było znane, sąd ustanowił dla niego kuratora. Ostatecznie wydał wyrok o rozwodzie z winy pozwanego. Uczynił to na zgodny wniosek stron. Następnie sąd chciał zwrócić połowę poniesionych kosztów. Okazało się jednak, że nie może, bo przepisy nic na ten temat nie mówią.
Co prawda art. 79 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych zawiera długą listę przypadków, w których sąd ma obowiązek zwrócić połowę opłaconych kosztów sądowych. Wśród nich wymienia nawet orzeczenie rozwodu na zgodny wniosek stron, ale bez orzekania o winie. Milczy zaś na temat rozwodu (na zgodny wniosek stron) z orzeczeniem o winie.
Zdaniem sądu w tym przypadku doszło do pominięcia ustawowego. Z tego powodu przepis narusza – w opinii sądu – zasadę sprawiedliwości proceduralnej, o której mówi art. 45 ust. 1 ustawy zasadniczej.