Dokument ten, jak można wnioskować z doniesień medialnych, ma określać minimalny próg skuteczności kontroli skarbowych.
Wojewódzki Sąd Administracyjny stwierdził, że organy powinny ponownie ocenić zasadność objęcia tego dokumentu tajemnicą skarbową.
Organy, odmawiając dostępu, powołały się na art. 34 ust. 1 ustawy o kontroli skarbowej, zgodnie z którym informacje gromadzone i przetwarzane w ramach kontroli skarbowej stanowią tajemnicę, a co za tym idzie, można odmówić do nich dostępu.
Takie rozumowanie - w ocenie HFPC - oznaczałoby, że w świetle prawa istnieją dwie tajemnice skarbowe: pierwsza, dotycząca indywidualnych danych podatników, dla której podstawą miałaby być ordynacja podatkowa. Drugą, stanowić miałyby wszystkie informacje gromadzone i przetwarzane w ramach kontroli skarbowej, niezależnie od tego przez kogo i w jakich okolicznościach zostały wytworzone.
WSA uchylił decyzję o odmowie udostępnienia tego dokumentu i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia organowi pierwszej instancji. Uzasadniając swoją decyzję WSA podkreślił, że nie można mówić o abstrakcyjnym pojęciu tajemnicy. Tajemnica musi mieć zawsze konkretne uzasadnienie i jasno określony cel. W ocenie sądu organ niedostatecznie określił przedmiot ochrony.