W poniedziałek Naczelny Sąd Administracyjny (NSA) wydał bardzo ważną uchwałę dotyczącą zaskarżania decyzji polskich urzędników. Wynika z niej jasno, że gdy skarżący – osoba fizyczna w skardze do wojewódzkiego sądu administracyjnego (WSA), która jest pierwszym pismem w sprawie, zapomni podać PESEL, to sąd go nie wyręczy. I to nawet jeśli brakujące dane znajdują się gdzieś w aktach administracyjnych.
Dodatkowy wymóg
Uchwała została podjęta na wniosek prezesa NSA, który zwrócił uwagę na rozbieżności w orzecznictwie. A są one pokłosiem nowego wymogu wskazania PESEL w pierwszym piśmie w sprawie, obowiązującego od 31 maja 2019 r. w związku z informatyzacją postępowań sądowych.
Część sądów zaczęła orzekać, że gdy PESEL jest w aktach administracyjnych, to nie ma podstaw do wzywania do jego uzupełniania jako braku formalnego. To liberalne podejście zakładało, że sąd powinien sam znaleźć numer w aktach administracyjnych.
Prezes NSA zwrócił jednak uwagę, że ukształtowała się też linia przeciwna. Akcentowano w niej, że pierwsze pismo w sprawie, w tym skarga, musi zawierać PESEL. A braki formalne skargi nie mogą być uzupełniane przez sąd administracyjny. Nie jest bowiem możliwe poszukiwanie przez sąd w aktach administracyjnych sprawy informacji mających stanowić normatywnie określony element pisma sądowego.
Czytaj więcej
Po zakończeniu postępowania odwoławczego przed organem administracji publicznej w terminie 30 dni od doręczenia aktu administracyjnego przysługuje skarga do wojewódzkiego sądu administracyjnego.