Reklama

Do sądów administracyjnych tylko z numerem PESEL

Brak PESEL w skardze to błąd formalny. Trzeba go wpisać, nawet gdy dane są gdzieś w aktach.

Publikacja: 03.07.2023 19:00

Naczelny Sąd Administracyjny

Naczelny Sąd Administracyjny

Foto: Fotorzepa / Marta Bogacz

W poniedziałek Naczelny Sąd Administracyjny (NSA) wydał bardzo ważną uchwałę dotyczącą zaskarżania decyzji polskich urzędników. Wynika z niej jasno, że gdy skarżący – osoba fizyczna w skardze do wojewódzkiego sądu administracyjnego (WSA), która jest pierwszym pismem w sprawie, zapomni podać PESEL, to sąd go nie wyręczy. I to nawet jeśli brakujące dane znajdują się gdzieś w aktach administracyjnych.

Dodatkowy wymóg

Uchwała została podjęta na wniosek prezesa NSA, który zwrócił uwagę na rozbieżności w orzecznictwie. A są one pokłosiem nowego wymogu wskazania PESEL w pierwszym piśmie w sprawie, obowiązującego od 31 maja 2019 r. w związku z informatyzacją postępowań sądowych.

Część sądów zaczęła orzekać, że gdy PESEL jest w aktach administracyjnych, to nie ma podstaw do wzywania do jego uzupełniania jako braku formalnego. To liberalne podejście zakładało, że sąd powinien sam znaleźć numer w aktach administracyjnych.

Prezes NSA zwrócił jednak uwagę, że ukształtowała się też linia przeciwna. Akcentowano w niej, że pierwsze pismo w sprawie, w tym skarga, musi zawierać PESEL. A braki formalne skargi nie mogą być uzupełniane przez sąd administracyjny. Nie jest bowiem możliwe poszukiwanie przez sąd w aktach administracyjnych sprawy informacji mających stanowić normatywnie określony element pisma sądowego.

Reklama
Reklama

Prezes NSA uznał, że tak diametralną różnicę zdań, w tak zasadniczej kwestii jak prawo do zaskarżenia, trzeba przeciąć tzw. uchwałą abstrakcyjną.

Dlatego zapytał, czy niepodanie przez skarżącego PESEL w skardze do WSA, będącej pierwszym pismem w sprawie sądowoadministracyjnej, to brak formalny, który powinien być uzupełniony w odpowiednim trybie pod rygorem odrzucenia skargi. I to także, gdy ten numer znajduje się w aktach administracyjnych sprawy.

Siedmioosobowy skład NSA opowiedział się za mniej liberalną wykładnią przepisów. Uznał, że niezachowanie wymogu podania PESEL w skardze, która jest pierwszym pismem w sprawie, jest brakiem formalnym, który musi być uzupełniony w stosownym trybie, bez względu na to, czy znajduje się w aktach administracyjnych, którymi dysponował sąd.

Każdy ma swoją rolę

NSA podkreślił, że w spornym przypadku chodzi o skargę, która gdy jest pierwszym pismem w sprawie, musi spełniać określone wymogi formalne. A w orzecznictwie nie ma wątpliwości, że wskazanie PESEL jest warunkiem formalnym pisma. Spór powstał o to, w jakiej sytuacji należy przyjąć, że ten brak powoduje niemożność nadania sprawie dalszego biegu.

Zdaniem sądu procedura sądowoadministracyjna nie dzieli braków formalnych na mniejsze i większe. Nie ma też znaczenia, czy postępowanie jest prowadzone w formie papierowej, czy elektronicznej.

Reklama
Reklama

NSA zauważył, że sąd – konkretnie przewodniczący wydziału – bada spełnienie wymogów formalnych przez pismo, w tym skargę, ale nie bada kompletności czy zawartości akt administracyjnych. Nie ma obowiązku analizy akt administracyjnych przedstawionych sądowi. Nie ma też żadnego przepisu, na podstawie którego sąd miałby szukać w aktach PESEL.

NSA nie przekonały też argumenty o naruszeniu prawa do sądu. Jak bowiem zauważyła sędzia NSA Joanna Kabat- Rembelska, jeśli sąd dostrzeże brak PESEL, wdraża postępowanie naprawcze. Wzywa do uzupełnienia braku formalnego. Strona otrzymuje zawiadomienie, jaki brak skargi należy uzupełnić, ma wyznaczony termin i jest pouczana o skutkach zaniechania w tym zakresie. Dopiero jeśli skarżący nie zareaguje, skarga jest odrzucana. To jednak strona jest dysponentem postępowania sądowego i może nie chcieć go kontynuować. Ponadto w postępowaniu sądowoadministracyjnym jest pewien porządek. Jedne czynności należą do sądu, a inne do stron i w ocenie NSA nie ma podstaw, żeby zamieniały się one rolami.

Do uchwały zdanie odrębne złożył sędzia NSA Artur Mudrecki.

Sygnatura akt: II GPS 3/22

Opinia dla „Rzeczpospolitej”
Robert Krasnodębski, radca prawny, doradca podatkowy

Uzasadnianie przesłanką odrębności akt administracyjnych braku obowiązku poszukiwania przez sądy administracyjne numeru PESEL składającego skargę budzi wątpliwości. Jednakże od dogmatycznych rozważań na temat formalnej granicy, jaką akurat w tym przypadku wyznacza dopuszczalny zakres działania sądu I instancji, znacznie ważniejsza jest konstatacja, że zakres ten stopniowo ulega zawężaniu. W ostatnich latach nie tylko obserwujemy wprowadzanie przez ustawodawcę coraz to nowych wymogów formalnych, odnoszących się do inicjacji aktywności procesowej obywateli. Niepokoi też dość restrykcyjne podejście do ich stosowania w praktyce. To zaś skłania do postawienia fundamentalnego pytania: czy ten rozkwit proceduralnych wymogów nie stoi w sprzeczności z konstytucyjnym i konwencyjnym prawem obywateli do sądu. Informatyzacja wymiaru sprawiedliwości, dążenie do szybkości i efektywności postępowania etc. nie mogą przecież przesłaniać podstawowej roli, dla jakiej powoływane są sądy – merytorycznego rozpatrzenia spraw obywateli.

Prawo w Polsce
Karol Nawrocki zawetował kolejną ustawę. „Kojce wielkości miejskich kawalerek”
Nieruchomości
Zapadł wyrok, który otwiera drogę do odszkodowań za stare słupy
Sądy i trybunały
Majątki sędziów nie będą już jawne? TK o sędziowskich oświadczeniach
Praca, Emerytury i renty
Aż cztery zmiany w grudniu 2025. Nowy harmonogram wypłat 800 plus
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Nieruchomości
Wspólnoty i spółdzielnie będą mogły zakazać Airbnb? Jest projekt ustawy
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama