Chodzi o zeszłoroczną nowelę kodeksu postępowania cywilnego. Umożliwiła ona prokuratorowi generalnemu, rzecznikowi praw obywatelskich oraz rzecznikowi praw dziecka wstrzymanie wykonania prawomocnego orzeczenia sądowego zarządzającego powrót dziecka (na podstawie konwencji haskiej) do miejsca, z którego zostało uprowadzone. Zwykle takich uprowadzeń dokonuje jeden z rodziców bez zgody drugiego.
Wniosek któregoś ze wskazanych organów wstrzymuje wykonanie orzeczenia na dwa miesiące, a w przypadku wniesienia skargi kasacyjnej zakaz ten przedłuża się do czasu jej rozpatrzenia przez Sąd Najwyższy. W razie niepowodzenia tej skargi dalsze wstrzymanie można uzyskać przez wniesienie skargi nadzwyczajnej.