Sąd Najwyższy w najnowszej uchwale dotyczącej praktycznej i ważnej kwestii procesowej orzekł, że nie podlega odrzuceniu jedynie zażalenie wniesione przed doręczeniem zainteresowanemu uzasadnienia.
Procesowe rafy czyhają na każdego
Uchwała ogranicza wątpliwości proceduralne wywołane ostatnią dużą nowelą kodeksu postępowania cywilnego, która weszła w życie 7 listopada 2019 r. i wprowadziła bardziej rygorystyczny tryb składania zażaleń (także apelacji).
Czytaj więcej
Zasady słuszności zawarte w art. 5 kodeksu cywilnego mogą wspomóc zastosowanie art. 189 kodeksu postepowania cywilnego dotyczącego wszczęcia powództwa o ustalenie prawa. Stanie się tak, gdy powództwo wynikać będzie z trwającego przez wiele lat splotu okoliczności i stosunków prawnych. Wówczas ich rozwikłanie w procesie sądowym nakazuje przyznanie racji stronie wymagającej ochrony ze względu na ogólne poczucie sprawiedliwości.
Tygodniowy termin na wniesienie zażalenia, np. o odmowie zwolnienia z kosztów sądowych, liczony jest od doręczenia skarżonego postanowienia z uzasadnieniem. A sąd z własnej inicjatywy uzasadnień w większości wypadków nie doręcza. Nie wystarczy też uzyskanie uzasadnienia inną drogą np. z internetu. Jeśli strona postępowania (uczestnik) nie wystąpi o sporządzenie uzasadnienia, nie jest uprawniona do zażalenia.
W założeniu nowela kodeksu postępowania cywilnego miała uprościć tryb składania zażaleń, tymczasem Sąd Najwyższy zajmuje się kolejnymi podobnymi kwestiami proceduralnymi.