Tak uważa rzecznik praw obywatelskich. Nie wszyscy jednak podzielają ten pogląd. Kwestia ta wywołuje zamieszanie.
Z tego powodu rzecznik wystąpił do Sądu Najwyższego o podjęcie uchwały. Jej celem byłoby rozstrzygnięcie, [b]czy w sprawie o usunięcie niezgodności między stanem prawnym nieruchomości ujawnionym w księdze wieczystej a tym rzeczywistym sąd jest związany żądaniem pozwu czy nie[/b].
W tej chwili bowiem nie ma jednolitego orzecznictwa na ten temat, nawet w Sądzie Najwyższym. W części wyroków SN przyjmuje, że sąd w tego typu sprawach jest związany żądaniem pozwu. W innych z kolei twierdzi, że sąd jest związany wskazanym przez stronę sposobem usunięcia tej niezgodności.
W ocenie rzecznika przekonujące wydają się argumenty zwolenników drugiej koncepcji. Przedmiotem żądania poddanego sądowi pod osąd – twierdzi RPO – jest zawsze rzeczywisty stan prawny nieruchomości, niezależnie od tego, jakie wyobrażenie ma o nim powód i jak określił go w pozwie. W przeciwnym razie przekreślałoby to cel i funkcję, jaką regulacjom przypisał ustawodawca.
Jednolite ukształtowanie orzecznictwa sądów odnoszące się do przedstawionego problemu ma znaczenie nie tylko dla wymiaru sprawiedliwości poprzez zapewnienie bezpieczeństwa prawnego, ale przede wszystkim dla ochrony tych praw majątkowych obywateli, które podlegają ujawnieniu w księdze wieczystej.