Zwrot kosztów dojazdu na sprawę karną taki jak w postępowaniu cywilnym

Świadek wezwany przez sąd w sprawie karnej dostanie taki sam zwrot kosztów dojazdu na rozprawę, jak ten w postępowaniu cywilnym

Publikacja: 11.04.2012 09:16

Zwrot kosztów dojazdu na sprawę karną taki jak w postępowaniu cywilnym

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Senatorowie chcą poprawić przepisy o wynagrodzeniach dla świadków, biegłych i tłumaczy sądowych. Projekt zmian w procedurze karnej właśnie trafia do pierwszego czytania. W ten sposób wykonany ma zostać wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 22 marca 2011 r. TK uznał wtedy, że przepis dekretu z 26 października 1950 r. regulujący kwestie należności świadków, biegłych i stron w postępowaniu sądowym jest niezgodny z konstytucją.

– Nie ma uzasadnienia dla różnicowania sytuacji osoby wezwanej w sprawie karnej i cywilnej – przesądził. Tymczasem pierwszym zwracane są faktycznie poniesione koszty podróży. Drugim na podstawie dekretu przysługiwał jedynie ryczałt kosztów komunikacją masową, np. PKP. Teraz ma się to zmienić.

Bez dotychczasowego zróżnicowania

– Sytuacja wymagała szybkiego działania. Prawo musi być jednolite szczególnie tam, gdzie dotyczy tak dużej liczby świadków, którzy w sądach codziennie się pojawiają – uzasadnia w rozmowie z „Rz" senator Bohdan Paszkowski, sprawozdawca projektu. Wraz z wejściem w życie nowych przepisów straci moc dekret z 26 października 1950 r.

Od 6 kwietnia przepis różnicujący świadków przestał obowiązywać, a na jego miejsce nie pojawił się nowy. Teraz senacki projekt ma wypełnić lukę. Projekt ten trafił do pierwszego czytania w ekspresowym tempie.

Co proponują senatorowie?

Chcą, by każdemu świadkowi przysługiwał zwrot kosztów podróży z miejsca zamieszkania, np. na przesłuchanie, na wezwanie sądu lub prokuratora. Ich kwota miałaby odpowiadać wysokości rzeczywiście poniesionych racjonalnych i celowych kosztów przejazdu własnym autem lub innym środkiem transportu.

Według tych samych zasad świadek ma mieć zwracane pieniądze za nocleg oraz utrzymanie się w miejscu, w którym składa zeznania (czasem może to trwać kilka dni).

Nie będzie straty na wynagrodzeniu

Na tym nie koniec. Świadkowi przysługuje też zwrot zarobku lub dochodu utraconego z powodu stawiennictwa na wezwanie sądu bądź organu prowadzącego postępowanie przygotowawcze.

W myśl projektu, wynagrodzenie za utracony zarobek lub dochód za każdy dzień udziału w czynnościach przyznawać się będzie w wysokości jego przeciętnego dziennego zarobku lub dochodu. Jeśli świadek jest pracownikiem etatowym, przeciętny dzienny utracony zarobek oblicza mu się według zasad obowiązujących podczas ustalania należnego pracownikowi ekwiwalentu pieniężnego za urlop.

Na zwrot pieniędzy może liczyć każdy wezwany świadek – nawet ten, który do sądu przyjechał, ale nie został przesłuchany.

Pieniądze wypłacą na wniosek

Należności przysługujące w związku z udziałem w postępowaniu przyznawane będą na wniosek. Trzeba będzie go złożyć ustnie do protokołu lub na piśmie, nie później niż w ciągu trzech dni po wykonaniu czynności. Każdy, kto nie zgłosi żądania w tym terminie, traci prawo do zwrotu kosztów. Przyznane pieniądze należy wypłacić niezwłocznie – przekazem pocztowym lub na konto.

W propozycjach znalazł się też cały blok przepisów poświęcony wynagradzaniu biegłych sądowych i tłumaczy. Ci, nawet jeśli sąd nie skorzysta z ich usług, mogą liczyć na rekompensatę. Obecne stawki dla obu grup zawodowych będą obowiązywać jeszcze pół roku po wejściu w życie nowelizacji. Potem minister sprawiedliwości będzie musiał określić nowe stawki, kierując się nowymi zasadami.

etap legislacyjny przed pierwszym czytaniem w Sejmie

prof. Zbigniew Ćwiąkalski, Uniwersytet Jagielloński

Rola świadków i biegłych w postępowaniu przed sądem jest nie do przecenienia. To oni rozstrzygają o wyniku procesu. Są procesy, w których nie ma biegłych, a żaden nie może się obejść bez udziału świadków. Ci ostatni odgrywają zasadniczą rolę. Oczywiście o tym, jak ważną, decyduje to, kiedy zeznają, jaki czas upłynął od wydarzenia itd. Jeśli zaś chodzi o biegłych, to największy problem, jaki dostrzegam, dotyczy jakości opinii. Wynika to głównie z oszczędności. Są specjaliści, którzy wręcz za swój atut uznają to, że są tani i szybko piszą opinie. Nierzadko też w taki właśnie sposób powstają opinie tzw. życzeniowe. Sam nieraz takie przed sądem musiałem jako obrońca zwalczać.

Senatorowie chcą poprawić przepisy o wynagrodzeniach dla świadków, biegłych i tłumaczy sądowych. Projekt zmian w procedurze karnej właśnie trafia do pierwszego czytania. W ten sposób wykonany ma zostać wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 22 marca 2011 r. TK uznał wtedy, że przepis dekretu z 26 października 1950 r. regulujący kwestie należności świadków, biegłych i stron w postępowaniu sądowym jest niezgodny z konstytucją.

– Nie ma uzasadnienia dla różnicowania sytuacji osoby wezwanej w sprawie karnej i cywilnej – przesądził. Tymczasem pierwszym zwracane są faktycznie poniesione koszty podróży. Drugim na podstawie dekretu przysługiwał jedynie ryczałt kosztów komunikacją masową, np. PKP. Teraz ma się to zmienić.

Pozostało 84% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów