Jak wynika z podsumowania 2011 r., najwięcej wniosków o ekstradycję (wysłane i otrzymane) odnotowano w sprawach ze Stanami Zjednoczonymi Ameryki (12), Ukrainą (11), Włochami (10), Białorusią i Norwegią (po 8) oraz Australią (4). Rok wcześniej było nieco inaczej: pierwsze miejsce na tej liście zajmowała Białoruś, a kolejne Ukraina, Norwegia; ostatnia pozycja należała do USA.
Czy to oznacza, że instytucja ekstradycji zyskuje na popularności u jednych, a u drugich traci?
Eksperci twierdzą, że raczej nie widać zmiany kursu.
– O statystyce zdecydowały konkretne przestępstwa i obywatelstwo podejrzanych – tłumaczy „Rzeczpospolitej" Janusz Dragoński z Uniwersytetu Łódzkiego.
Najczęściej oszuści
Najczęstszym od lat powodem wniosków ekstradycyjnych kierowanych do Polski jest przestępstwo oszustwa. Drugie miejsce zajmuje udział w zorganizowanej grupie lub związku przestępczym. Coraz częściej chodzi o handel narkotykami.