Sprawa dotyczyła Hansa Moora, u którego w maju 2004 roku został zdiagnozowany nowotwór złośliwy - międzybłoniak opłucnej, a przyczyną zachorowania było narażenie go w pracy na działanie azbestu w latach 1960 i 1970. Mężczyzna zmarł rok później.
Szwajcarskie sądy oddaliły roszczenia odszkodowawcze przeciwko pracodawcy i szwajcarskim władzom wniesione przez żonę Hansa Moor'a, i w rok później roku przez dwójkę jego dzieci, uznając, że doszło do przedawnienia roszczeń.
Skarga na rozstrzygnięcia szwajcarskich sądów trafiły do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu (sygn. akt: 52067/10 i 41072/11). Ten orzekł, że przepisy dotyczące okresów przedawnienia naruszają prawa osób cierpiących na choroby, które podobnie jak choroby związane z azbestem, nie mogą być zdiagnozowane przez wiele lat po zapadnięciu na nie przez chorych. Trybunał wskazał w uzasadnieniu, że w przypadkach, gdy zostało naukowo udowodnione, że dana osoba nie może wiedzieć, że zachorowała na konkretną chorobę, fakt ten należy wziąć pod uwagę przy ocenie, czy doszło do przedawnienia roszczeń.
A jak kwestia przedawnienia tego typu roszczeń wygląda w polskim prawie? Otóż, zgodnie z art. 442
1