Reklama

Informacja publiczna: Prokurator generalny nie musi odpowiadać na pytanie o błędy w śledztwie

Prokuratura jest zobowiązana do udzielania informacji publicznej, ale nie są nią informacje o indywidualnych postępowaniach.

Publikacja: 04.10.2015 17:00

Informacja publiczna: Prokurator generalny nie musi odpowiadać na pytanie o błędy w śledztwie

Foto: 123RF

Śledztwo z zawiadomienia Arkadiusza K. w sprawie o 300 tys. zł trwało aż pięć lat. Według wyjaśnień Arkadiusza K., prowadzącego handel sprzętem AGD i RTV, miał je zapłacić hurtowni za towar, którego mu nie dostarczono. Hurtownia twierdziła, że Arkadiusz K. towar odebrał. Jak było naprawdę, nie ustalono. Mimo kilkakrotnego wznawiania śledztwo umorzono.

Arkadiusz K. opowiada, że z powodu tych pieniędzy musiał zlikwidować działalność gospodarczą i stał się bezrobotny. W jego ocenie prokuratura popełniła wiele błędów. Wyliczył je w pismach do Biura Prokuratury Generalnej. W piśmie z 2013 r. zwrócił się o podanie przepisów, na podstawie których doszło, jak twierdził, do błędów i uchybień w śledztwie. W odpowiedziach prokuratorzy przyznawali mu niejednokrotnie rację, potwierdzały ją też kolejne wznowienia postępowania. Konkluzja jednak brzmiała: nie stwierdzono przekroczenia uprawnień prokuratora.

Arkadiusz K. złożył więc skargę do WSA w Warszawie. Chciał, żeby sąd zobowiązał prokuratora generalnego, w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej, do wskazania podstaw prawnych czynności podległych mu prokuratorów. Uchybienia Arkadiusz K. wyliczył w 45 punktach.

Oddalając skargę, WSA stwierdził, że żądane wyjaśnienia nie są informacją publiczną. Pisma Arkadiusza K. dotyczą indywidualnej sprawy i stanowią polemikę z ustaleniami prokuratury. Należy je zakwalifikować do skarg i wniosków rozpatrywanych na podstawie przepisów rozdziału VIII k.p.a.

Tak też ocenił je Naczelny Sąd Administracyjny, do którego skargi kasacyjne wnieśli zarówno Arkadiusz K., jak i prokurator generalny. Arkadiusz K. nie zgodził się, że żądane informacje nie były informacją publiczną. Prokurator generalny uważał, że sądy administracyjne nie mają kognicji do rozpatrywania takich spraw.

Reklama
Reklama

NSA oddalił obie skargi kasacyjne. Sędzia Małgorzata Jaśkowska powiedziała, że jeśli wniosek o udostępnienie informacji publicznej nie ma jednoznacznego charakteru, sąd musi go merytorycznie rozpoznać i określić właściwą kwalifikację. Tu WSA uznał, że wniosek Arkadiusza K. nie dotyczy informacji publicznej, lecz powinien być rozpatrywany na podstawie przepisów rozdziału VIII k.p.a. W takich sprawach właściwy jest sąd administracyjny. Informacja o prawie jest informacją publiczną. Ale jej udostępniania nie reguluje ustawa o dostępie do informacji publicznej.

Wyrok NSA jest ostateczny i prawomocny.

Sygnatura akt I OSK 1861/14

Nieruchomości
Czy wspólnota mieszkaniowa może odmówić remontu balkonów i garażu? Wyrok NSA
Materiał Promocyjny
UltraGrip Performance 3 wyznacza nowy standard w swojej klasie
Oświata i nauczyciele
Uczniowie i nauczyciele alarmują w sprawie tzw. godzin basiowych. „To tykająca bomba”
Dane osobowe
Chciał usunięcia danych z policyjnego rejestru, by dostać pracę. Wyrok NSA
Sądy i trybunały
Sędzia z dwoma paszportami? Resort Żurka chce powrotu do zasady sprzed rządów PiS
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Nieruchomości
Kiedy można domagać się drogi koniecznej? Ważny wyrok Sądu Najwyższego
Materiał Promocyjny
Prawnik 4.0 – AI, LegalTech, dane w codziennej praktyce
Reklama
Reklama