Taki wniosek płynie z niedawnego wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku, i potwierdza dotychczasową linię orzeczniczą.
Panie K. i S. F., które zawarły związek małżeński w szkockim Edynburgu, zwróciły się o jego tzw. transkrypcję, czyli wpisanie aktu małżeństwa do polskich ksiąg stanu cywilnego. Zastępca Kierownika Urzędu Stanu Cywilnego (USC) odmówił, powołując się na art. 107 Prawa o aktach stanu cywilnego, który w punkcie 3 stanowi, że „Kierownik urzędu stanu cywilnego odmawia dokonania transkrypcji, jeżeli (...) transkrypcja byłaby sprzeczna z podstawowymi zasadami porządku prawnego Rzeczypospolitej Polskiej". W uzasadnieniu zaznaczono również, że przepisy prawa polskiego nie przewidują możliwości zawarcia związku małżeńskiego pomiędzy osobami tej samej płci (art. 18 Konstytucji oraz art. 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego).
Na takim samym stanowisku stanął Wojewoda. Zwrócił on uwagę, iż stosowany w Polsce wzór aktu małżeństwa zawiera dwie rubryki: pierwsza oznaczona jako „mężczyzna" i druga oznaczona jako „kobieta". W przypadku transkrypcji aktu małżeństwa pań F., jedna z kobiet musiałaby zostać wpisana w rubryce „mężczyzna". Tymczasem Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 17 grudnia 2014 r. (sygn. II OSK 1298/13) wskazał, że sporządzenie takiego aktu byłoby niezgodne z obowiązującym w Polsce porządkiem prawnym oraz mogłoby zostać uznane jako poświadczenie przez funkcjonariusza publicznego nieprawdy.
W obszernej skardze do sądu administracyjnego, pełnomocnik pań F. podniósł, że nie jest dopuszczalne – jak to uczyniły organy – poddawania problemu prawnego, regulowanego przecież obok prawa polskiego, także przepisom prawa unijnego ocenie tylko z perspektywy tych pierwszych norm. Co więcej, nie istnieje żadna zasada konstytucyjna (jakiejkolwiek, a więc krajowej czy międzynarodowej proweniencji), która nakazywałaby uniemożliwienie transkrypcji aktu małżeństwa osób tej samej płci.
Zdaniem pełnomocnika takiej przeszkody nie stanowi również art. 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, bowiem przepis ten ma zastosowanie do małżeństw zawieranych w oparciu o prawo polskie. Tymczasem, jak zauważył mecenas, jego klientki nie domagały się, aby kierownik USC odebrał od nich oświadczenia o wstąpieniu w związek małżeński w oparciu o prawo polskie, ani też nie pożądały, aby wpisał ich małżeństwo zawarte w oparciu o prawo polskie do ksiąg stanu cywilnego. Domagały się natomiast, aby organ dokonał tzw. transkrypcji, która nie jest czynnością wywołującą skutki materialno-prawne. Nie dochodzi wskutek niej do zmiany stanu cywilnego, ani nie powoduje, że takie małżeństwo zaczyna wywierać skutki według prawa polskiego.