Rz: W ubiegłym roku kancelaria uczestniczyła ?w dużej międzynarodowej fuzji. Co się zmieniło w państwa funkcjonowaniu?
Arkadiusz Krasnodębski:
Jako Dentons jesteśmy teraz firmą globalną. A to oznacza, że jesteśmy zdolni przeprowadzać transakcje, które angażują jednocześnie 15–20 jurysdykcji. To zdarza się już dziś o wiele częściej, niż nam się wydaje.
Uczestniczy w nich także warszawskie biuro?
Tak. Ostatnio była to ?np. transakcja dotycząca największego na świecie producenta wiązek elektronicznych – firmy Molex, która została przejęta przez innego giganta – Koch Industries. Molex prowadzi działalność m.in. produkcyjną w naszym kraju, stąd udział naszych prawników, jednak łącznie w transakcję o wartości 7 mld dolarów zaangażowane były biura Dentons w 17 krajach. Ten projekt miał m.in. pokazać firmom, które działają już w takiej skali, ?że kancelaria europejska mająca nawet 800 prawników może okazać się dla nich za mała w wypadku transakcji o globalnym zasięgu.