Aktualizacja: 11.12.2024 19:31 Publikacja: 26.09.2024 05:13
Na zdjęciu z drona wylana rzeka Bóbr w Szprotawie w woj. lubuskim
Foto: PAP/Lech Muszyński
Trwa wstępne szacowanie strat po powodzi, która spustoszyła południe Polski i nadal zagraża wielu miejscowościom. Wielka woda zabierała wszystko, co stanęło na jej drodze. Zniszczyła domy mieszkalne, infrastrukturę miejską, szkoły i przedszkola, szpitale, urzędy, drogi i mosty. Województwo dolnośląskie oceniło swoje straty na blisko 5,5 mld zł, opolskie – na przeszło 2 mld zł, małopolskie – na około 100 mln. Ten bilans jednak cały czas rośnie, a po drodze są jeszcze kolejne województwa. Straty będą zapewne znacząco niższe niż te wywołane powodzią w 1997 r., i tak będą jednak potężne. Premier Donald Tusk zapowiedział we wtorek, że na pomoc i odbudowę po powodzi rząd zmobilizuje do 23 mld zł.
Wzrost zysku do 6,2 mld zł, większe przychody ze sprzedaży ubezpieczeń, znacząco wyższa rentowność i dywidenda na poziomie 4,5 zł za akcję – takie cele wyznacza sobie PZU. Będzie też porządkowanie aktywów bankowych. Inwestorzy dobrze przyjęli te plany.
W której szafie było najwięcej trupów i jakie zbrodnie biznesowe popełniano w czasach zarządów PiS? O sprzedaży Alior Banku do Pekao i powrocie do korzeni biznesu ubezpieczeniowego. O podwyższeniu składki ubezpieczeniowej o 7,5 mld zł, a zysku o 1 mld zł do 2027 r. O tym, dlaczego PZU chce ubezpieczać polski atom i o potrzebie powszechnych ubezpieczeń klimatycznych. Artur Olech prezes PZU mówi o rozliczeniach z przeszłością i przyszłości spółki opisanej w nowej strategii.
Inwestorzy dobrze przyjęli ogłoszone w czwartek wyniki największego polskiego ubezpieczyciela. Jego akcje na warszawskiej giełdzie zyskały na zamknięciu notowań blisko 7 proc., podstawowe indeksy około 1,5 proc.
W wynikach PZU widać wprawdzie katastrofalną powódź na południu Polski, ale spadek zysku jest wyraźnie niższy od tego, którego obawiali się analitycy. Za nieco ponad tydzień poznamy strategię Grupy PZU na lata 2025-27.
Bank zachęca rodziców do wprowadzenia swoich dzieci w świat finansów. W prezencie można otrzymać 200 zł dla dziecka oraz voucher na 100 zł dla siebie.
Ogólnoeuropejski Indywidualny Produkt Emerytalny pojawił się w Polsce rok temu. Swoim uczestnikom przyniósł ponad 20 proc. zysku. Produkt ten cały czas oferuje jednak tylko jedna firma, która pozyskała dotąd 5 tys. aktywnych klientów.
Nie możemy narzekać na współpracę z rządem przy usuwaniu skutków powodzi. Wiadomo, że chciałoby się więcej i szybciej, ale wszystko jest robione sprawnie – mówi w rozmowie z „Rzeczpospolitą” burmistrz Głuchołaz Paweł Szymkowicz.
Europejski Bank Inwestycyjny ogłosił we wtorek największe w historii wsparcie dla europejskiego rolnictwa. Sam EBI daje na tanie pożyczki 3 mld euro, ale w całej akcji instytucji europejskich do rolników w trzy lata trafi 8,4 mld euro.
We Wrocławiu rozpoczyna się szkolenie z zarządzania kryzysowego, które poprowadzą Wojska Obrony Terytorialnej we współpracy z ekspertami Akademii Sztuki Wojennej. Armia pokazuje system informatyczny Jaśmin, który dotychczas służył siłom zbrojnym.
Wchodzimy w kolejne fazy zwalczania skutków powodzi. One wiążą się z kwestiami społecznymi i inwestycyjnymi. To się już dzieje, ale to będzie także rozciągnięte na najbliższe miesiące, a nawet lata - powiedział Tomasz Nowicki, burmistrz Lądka-Zdroju.
My to wszystko odbudujemy, i to jest również moje osobiste zobowiązanie. Jednak nie ma takiej możliwości, żeby postawić połowę miasta od nowa w trzy miesiące – mówi Marcin Kierwiński, minister koordynujący działania związane z odbudową obszarów dotkniętych powodzią.
Niektóre osoby, które ucierpiały w powodzi spędzą Boże Narodzenie poza domem, ale robimy wszystko, by jak najprędzej wróciły do siebie – mówi Marcin Kierwiński, minister koordynujący działania związane z odbudową obszarów dotkniętych powodzią.
Plan PiS był prosty: w dniu konwencji KO w Gliwicach pokazać, że Karol Nawrocki jest blisko ludzi, i to tych najbardziej poszkodowanych, a nie aktywu partyjnego. Strategia godna Jacek Kurskiego.
Od miesięcy ceny niektórych produktów żywnościowych na świecie znów pną się w górę. Drożeją oleje roślinne i produkty mleczne. Ceny masła rosną nieprzerwanie już od 14 miesięcy, w efekcie pobiły historyczny rekord.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas