Przeregulowanie rynku zagraża biznesowi ubezpieczeniowemu

Zamiast twardych regulacji prawnych lepiej szukać samoregulacji opartych na dobrych praktykach – przekonywali eksperci prawni w dyskusji z szefem KNF.

Publikacja: 12.05.2023 03:00

Przeregulowanie rynku zagraża biznesowi ubezpieczeniowemu

Foto: Adobe Stock

Regulacje były żelaznym punktem każdego Kongresu Polskiej Izby Ubezpieczeń. Nie inaczej było w tym roku, w czasie już dziesiątego Kongresu PIU. Z tą różnicą, że tym razem stały się one kulminacyjnym punktem programu. Ile rynku, ile regulacji dla dobra klienta?

Odpowiedzi na te pytania szukali uczestnicy panelu „Czy dążymy do przeregulowania działalności i czy czas się zatrzymać?”. – Regulacje i deregulacje układają się w sinusoidę powoli się wznoszącą – mówił prof. Jacek Jastrzębski, przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego, regulatora m.in. rynku ubezpieczeń.

Ubezpieczyciele zwykle chłodno przyjmują regulacje KNF, tak było ostatnio w przypadku nowych wytycznych dotyczących zasad likwidacji szkód komunikacyjnych, które miały zatrzymać wojnę cenową na rynku OC.

– Odpowiedzią na kryzys są regulacje, które mają go zażegnać. Potem następuje okres uspokojenia, wyciszenia i tak jest do następnego kryzysu – mówił Jastrzębski. Przekonywał, że rynek bez ingerencji państwa nie istnieje. Tłumaczył, że regulacje służą bezpieczeństwu systemu finansowego, jego stabilności, przeciwdziałają upadłościom, chronią przy tym konsumentów, są też odpowiedzią na nowe zjawiska, np. na rozwój technologii.

– Tak jest wszędzie, na całym świecie – przyznał prof. Michał Romanowski. – Ale skala tego zjawiska jest różna.

– Mamy dziś do czynienia z konsumeryzmem. Klient musi być chroniony przed każdym ryzykiem. Nawet przed nierozważnym postępowaniem – mówił prof. Paweł Wajda. – Pogoń za ochroną konsumenta zabija biznes. Bo każda regulacja jest kosztem – dodał.

– Muszę bronić regulacyjnej aktywności, bo jak jest robiona rozsądnie, to służy klientom, rynkowi i nadzorowi – odpowiadał przewodniczący KNF. Przyznał, że ważne w tym wszystkim jest zachowanie równowagi między nimi.

Zdaniem prof. Romanowskiego tej równowagi brakuje. Jego zdaniem mamy do czynienia z nadmierną ochroną konsumentów, regulacji jest coraz więcej. – Tymczasem każdy ma prawo wybrać źle. Nadmierna ochrona oznacza założenie, że ktoś wie lepiej, co jest dla mnie dobre, a co złe – tłumaczył prof. Romanowski.

Także prof. Wajda mówił o tym, że każda regulacja powinna być wyważona. – Rynek finansowy jest tak zbudowany, że wiele rzeczy jest po prostu nieprzewidywalnych. Regulacje powinny być jednak proporcjonalne do okoliczności funkcjonowania danej branży – przekonywał prof. Wajda. – Dobrym rozwiązaniem wydaje się być wszelkie wykorzystanie „miękkiego prawa”: samoregulacji, norm branżowych, dobrych praktyk – dodał.

– Trzeba poszukiwać punktu równowagi – wtórował mu prof. Romanowski.

Prof. Jastrzębski zapewniał, że miękkie rozwiązania są mile widziane w KNF: – To nie jest tak, że budzimy się rano z pytaniem, co by tu jeszcze uregulować? Badamy problem, rozmawiamy z zainteresowanymi stronami, staramy się szukać rozwiązań i jeśli to nie przynosi efektów, interweniujemy – mówił szef KNF.

Regulacje były żelaznym punktem każdego Kongresu Polskiej Izby Ubezpieczeń. Nie inaczej było w tym roku, w czasie już dziesiątego Kongresu PIU. Z tą różnicą, że tym razem stały się one kulminacyjnym punktem programu. Ile rynku, ile regulacji dla dobra klienta?

Odpowiedzi na te pytania szukali uczestnicy panelu „Czy dążymy do przeregulowania działalności i czy czas się zatrzymać?”. – Regulacje i deregulacje układają się w sinusoidę powoli się wznoszącą – mówił prof. Jacek Jastrzębski, przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego, regulatora m.in. rynku ubezpieczeń.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Ubezpieczenia
Lawinowy wzrost zadłużenia wobec ubezpieczycieli
Ubezpieczenia
Poprzednie władze PZU nie otrzymały absolutorium
Ubezpieczenia
Rada nadzorcza PZU przeciwko absolutorium dla byłego zarządu firmy
Ubezpieczenia
Z polisą huragany, nawałnice, burze i powodzie mniej straszne
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Ubezpieczenia
Duża fuzja na rynku ubezpieczeń w Polsce