Dane o rosyjskich emeryturach w 2018 r. opublikował Rosstat. Choć nominalnie średnia emerytura wzrosła o 3,7 proc. w ujęciu rocznym, co dało 13360 rubli (769 zł), to realnie, z uwzględnieniem inflacji (ponad 5 proc.), była niższa o 2,4 proc.
To konsekwencja przeprowadzonych w połowie roku 2018 cięć w wydatkach socjalnych państwa. W budżecie na 2018 r. wydatki na emerytury Rosjan zostały zmniejszone o 51,5 mld rubli (840 mln dol.), a na pomoc inwalidom - o 2,23 mld rubli w porównaniu z 2017 r.
Wiąże się to z rosnącymi lawinowo wydatkami z budżetu państwa, co z kolei związane jest w faktem, że Rosjanie to najmłodsi emeryci Europy. Kobiety nabywają prawa do świadczeń w wieku 55 lat, a mężczyźni - 60 lat. Do tego na wcześniejsze emerytury (50 lat i 55 lat) mogą odchodzić przedstawiciele 25 zawodów.
W minionym roku wśród 146,8 mln Rosjan, ponad 46 mln to emeryci. Ich liczba rośnie z roku na rok. W 2011 r. w Rosji było o 5 mln emerytów mniej. Na jednego rosyjskiego emeryta przypada 1,59 osoby w wieku produkcyjnym. Siedem lat temu było to 1,61 osoby.
Tak wielka armia emerytów skutkuje bardzo niskim świadczeniami. Obecne średnia emerytura to jedynie 1,6 minimum egzystencji. Rosyjska emerytura należy więc do najniższych w Europie.