Sąd Najwyższy o prawie przewozowym: sąd może stosować ogólne zasady wykazywania szkody

Przewidziany w prawie przewozowym formalizm wykazywania szkody nie wiąże, gdy sprawa trafi do sądu.

Aktualizacja: 23.04.2018 06:06 Publikacja: 22.04.2018 16:14

Sąd Najwyższy o prawie przewozowym: sąd może stosować ogólne zasady wykazywania szkody

Foto: Adobe Stock

Sąd może stosować ogólne zasady wykazywania szkody i już na wstępnym etapie dopuścić rzeczoznawcę. To istota najnowszego precedensowego wyroku Sądu Najwyższego, ważnego dla branży przewozowej, jak wiadomo ogromnej, w której nierzadko dochodzi do utraty przesyłki, a następnie do rozliczeń.

Przewiduje to prawo przewozowe i dla ułatwienia rozwiązywania sporów na tle utraty przewożonego towaru zawiera uproszczona, ale i sformalizowaną procedurę.

Zgodnie z art. 80 ust. 1 wysokość odszkodowania za utratę lub ubytek przesyłki nie może przewyższać wartości, którą ustala się w następującej kolejności: po pierwsze na podstawie ceny wskazanej w rachunku dostawcy lub sprzedawcy, w drugiej kolejności ceny z cennika obowiązującego w dniu nadania przesyłki, po trzecie według wartości takich rzeczy w miejscu i czasie ich nadania. Dopiero w razie nieskuteczności takiego ustalenia szkody ustala ją rzeczoznawca. Jest to regulacja szczególna w stosunku do przepisów kodeksu cywilnego, i do tej pory przyjmowano, że ma charakter bezwzględny, ale czasem te rygory okazują się wręcz anachroniczne.

Jak w sprawie spółki C., która domagała się od przewoźnika 813,7 tys. zł odszkodowania za utratę przesyłki wskutek rozboju na szosie. W trakcie jazdy kierowca został powiadomiony przez radio o przebitej oponie więc zatrzymał się na poboczu i wyszedł, by sprawdzić uszkodzenie. Wtedy został uderzony, skrępowany i wywieziony do lasu i tam zostawiony. Sprawcy (nie- wykryci) zrabowali towar wartości 813,7 tys. zł, ale w porzuconym samochodzie, który policja odnalazła po dwóch dniach, została część warta 224,4 tys. zł i wróciła do nadawcy.

Spór skupił się na kwestiach dowodowych co do wysokości szkody, choć strony były ze sobą w stałych relacjach handlowych. Nie posługiwały się pisemnymi umowami, ale drogą mailową, i gdy doszło do rozliczeń straty, firma transportowa zakwestionowała przestawione dokumenty.

Sąd Okręgowy zasądził żądaną kwotę, ale Sąd Apelacyjny w Warszawie wytknął, że powódka (dostawca) nie wystawiła wymaganej faktury, która towarzyszyłaby przesyłce, nie spełniała więc wymagania z art. 80 prawa przewozowego. W konsekwencji żądanie odszkodowania oddalił.

Pełnomocnik powódki mec. Sławomir Wasilewski wskazywał przed SN, że przedstawione dokumenty, w szczególności dotyczące odzyskanej partii, jednoznacznie wskazują rozmiar szkody, a formalizm prawa przewozowego nie może zamykać drogi do odszkodowania.

– Mamy szczególną procedurę, która ma chronić przewoźnika przed nadmierną odpowiedzialnością, i odstępstwa od niej, stosowanie ogólnych kodeksowych zasad, stawiałyby pod znakiem zapytania te odrębne rygory – mówiła z kolei pełnomocnik przewoźnika adwokat Agnieszka Bogłowska.

Sąd Najwyższy nie podzielił tej argumentacji:

– Rygory art. 80 prawa przewozowego w punkcie 1 i 2 są już archaiczne, odwołują się do cen urzędowych, których dawno nie ma, poza tym dotyczą rozliczeń, ustalania ceny utraconej przesyłki, zanim spór trafi do sądu – wskazał sędzia SN Jan Górowski. – Kiedy już sprawa trafi do sądu, strony mogą powoływać wszelkie dowody, także takie jak wskazane w tej sprawie dokumenty, i nie czekając, aż okażą się niewystarczające, mogą powołać biegłego. Może to uczynić także sąd.

Sygn. akt I CSK 470/17

Sąd może stosować ogólne zasady wykazywania szkody i już na wstępnym etapie dopuścić rzeczoznawcę. To istota najnowszego precedensowego wyroku Sądu Najwyższego, ważnego dla branży przewozowej, jak wiadomo ogromnej, w której nierzadko dochodzi do utraty przesyłki, a następnie do rozliczeń.

Przewiduje to prawo przewozowe i dla ułatwienia rozwiązywania sporów na tle utraty przewożonego towaru zawiera uproszczona, ale i sformalizowaną procedurę.

Pozostało 86% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów