- Chodzi o wprowadzenie procedur, które pomogą okresowo zmniejszyć obciążenia domowych budżetów składkami z ubezpieczenie, przy jednoczesnym zachowaniu ciągłości ochrony ubezpieczeniowej - mówi Mariusz Golecki, Rzecznik Finansowy.
Pisma ze swoimi propozycjami Rzecznik wysłał do Ministerstwa Finansów, Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego oraz Polskiej Izby Ubezpieczeń z propozycjami rozwiązań mającymi na celu wsparcie osób kupujących polisy. Najbardziej kompleksowe rozwiązanie dotyczy obowiązkowego ubezpieczenia OC komunikacyjnego.
Nie jeździ - wyrejestrować czasowo z ruchu
Zdaniem Rzecznika, dla części osób fizycznych czy firm konieczność opłacania kolejnych rat składek za istniejącą czy za nowo zawieraną umowę będzie zbyt dużym obciążeniem w czasie epidemii koronawirusa. Dodatkowo będzie ono ekonomicznie zbędne, jeśli na przykład ze względu na zastój w zamówieniach, niektóre auta w ogóle nie są użytkowane. Jednak z prawnego punktu widzenia, nawet wówczas ubezpieczenie OC komunikacyjne trzeba wykupić, bo za brak takiej polisy grożą wysokie opłaty karne ze strony Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego.
Czytaj też: Kary za brak polisy OC w 2020 roku