Reklama

Doradców i pośredników czeka podnoszenie kwalifikacji

Dziś pośrednikiem odszkodowawczym może być były magazynier lub policjant. Nie stawia mu się żadnych wymagań kwalifikacyjnych. Ma się to zmienić

Publikacja: 25.11.2010 03:09

Doradców i pośredników czeka podnoszenie kwalifikacji

Foto: Fotorzepa, Bartosz Siedlik

– Zawody doradcy i pośrednika odszkodowawczego są poza jakąkolwiek regulacją prawną. Prowadzenie takiej działalności opiera się wyłącznie na [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=88D2FBFF96111BF405E2D2718CDA5F75?id=236773]ustawie o swobodzie działalności gospodarczej[/link] – tłumaczy Bartłomiej Krupa, prezes Polskiej Izby Doradców i Pośredników Odszkodowawczych.

Na rynku działa w 300 kancelariach już ponad 20 tys. doradców i pośredników odszkodowawczych. Ich zadaniem jest pomoc w uzyskiwaniu dla klientów zewnętrznych, najczęściej osób fizycznych, odszkodowań za szkody osobowe i rzeczowe. Najczęściej z usług doradców korzystają poszkodowani w wypadkach drogowych. Dziś doradcą może być technik elektryk, kierowca czy specjalista od gastronomii. Wystarczy, że zna się na robocie i sprawdza w działaniu. Kontroluje go tylko rynek.

[srodtytul]Brakuje reguł[/srodtytul]

– Wprowadzenie dla doradców i pośredników wymogu odpowiedniego wykształcenia, podnoszenia kwalifikacji, niekaralności za określone kategorie przestępstw czy posiadania ubezpieczenia OC wpłynie pozytywnie na bezpieczeństwo ich klientów – uważa Bartłomiej Krupa. – Warunki dopuszczenia do świadczenia usług doradztwa mogłyby być podobne do tych, które mają brokerzy ubezpieczeniowi.

Wyższe wymagania powinny być stawiane doradcy, który reprezentuje poszkodowanego w postępowaniu przed ubezpieczycielem. Także jednak pośrednik oferujący jego usługi powinien wykazać się odpowiednią wiedzą ubezpieczeniową i odszkodowawczą. Wszystko po to, by nie wprowadzać potencjalnych klientów w błąd.

Reklama
Reklama

[srodtytul]Obowiązkowe polisy[/srodtytul]

– Izba poczyniła starania, by upowszechnić ubezpieczenia OC w branży – twierdzi Bartłomiej Krupa. – W przyszłości obowiązkowe polisy OC doradców i pośredników będą koniecznością – konkluduje.

Podobnie sądzi Barbara Karwacka, prezes Polskiej Izby Odszkodowań. Według niej firmy odszkodowawcze reprezentujące poszkodowanych przed ubezpieczycielami muszą mieć zaplecze finansowe i logistyczne oraz korzystać z doradców i pośredników o odpowiednich kwalifikacjach. Tak jak agenci ubezpieczeniowi nie mogą być karani, muszą mieć minimum średnie wykształcenie i obowiązkowe OC.

Katarzyna Przewalska z Ministerstwa Finansów potwierdza, że trwają prace nad uregulowaniem warunków wykonywania zawodu doradcy i pośrednika odszkodowawczego. Nic jeszcze nie jest jednak przesądzone.

– Działania doradców odszkodowawczych trzeba ucywilizować – uważa z kolei Krystyna Krawczyk, dyrektor Biura Rzecznika Ubezpieczonych. – Często zarzuca się im nieetyczną akwizycję, wprowadzanie kar za wypowiedzenie umowy, pobieranie prowizji do 40 – 50 proc. wysokości odszkodowań, zawieranie przedwczesnych ugód, a nawet wyzysk. Te praktyki zostaną ograniczone, gdy zawód doradcy i pośrednika zostanie poddany reglamentacji ustawowej – konkluduje Krystyna Krawczyk.

[ramka]

Reklama
Reklama

[b]Komentuje Joanna Smereczańska-Smulczyk - radca prawny w Europejskim Centrum Odszkodowań[/b]

Kwestia wykształcenia i przygotowania do zawodu doradcy i pośrednika odszkodowawczego powinna być uregulowana w prawie. Oczywiście niezbędne jest ich samokształcenie, ale też formalnej weryfikacji musi podlegać ich wykształcenie. Celem ma być profesjonalizm. To wymaga wiedzy, umiejętności i doskonalenia zawodowego w pracy z poszkodowanymi. Dziś nie ma regulacji w tym zakresie. Jednakże też wykształcenie pracowników ubezpieczycieli zajmujących się likwidacją szkód nie jest reglamentowane. Właściwie więc nie wiadomo, czy są oni przygotowani do zawodu. Dziś jedynym wyjściem jest zatrudnianie przez firmy odszkodowawcze osób odpowiednio przygotowanych i wykwalifikowanych.[/ramka]

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autora

[mail=j.kowalski@rp.pl]j.kowalski@rp.pl[/mail][/i]

– Zawody doradcy i pośrednika odszkodowawczego są poza jakąkolwiek regulacją prawną. Prowadzenie takiej działalności opiera się wyłącznie na [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=88D2FBFF96111BF405E2D2718CDA5F75?id=236773]ustawie o swobodzie działalności gospodarczej[/link] – tłumaczy Bartłomiej Krupa, prezes Polskiej Izby Doradców i Pośredników Odszkodowawczych.

Na rynku działa w 300 kancelariach już ponad 20 tys. doradców i pośredników odszkodowawczych. Ich zadaniem jest pomoc w uzyskiwaniu dla klientów zewnętrznych, najczęściej osób fizycznych, odszkodowań za szkody osobowe i rzeczowe. Najczęściej z usług doradców korzystają poszkodowani w wypadkach drogowych. Dziś doradcą może być technik elektryk, kierowca czy specjalista od gastronomii. Wystarczy, że zna się na robocie i sprawdza w działaniu. Kontroluje go tylko rynek.

Reklama
Spadki i darowizny
Czy spadek po rodzicach zawsze dzieli się po równo? Jak dziedziczy rodzeństwo?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Sądy i trybunały
Sędzia kupił wódkę na stacji benzynowej, wypił i odjechał. SN wydał wyrok
Sądy i trybunały
Byli sędziowie i prokuratorzy bez immunitetów. Ważna uchwała Sądu Najwyższego
Sądy i trybunały
Prezes Izby Kontroli SN: spełnienie żądań ministra Żurka oznacza chaos
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Sądy i trybunały
Resort Waldemara Żurka chce przywrócić przepisy sprzed rządów PiS
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama