Polisa dla turysty w razie akcji ratunkowej w górach Słowacji i Czech

W popularnych wśród Polaków słowackich Tatrach i czeskich Karkonoszach akcje ratownicze i poszukiwawcze są płatne. Warto do plecaka spakować polisę.

Publikacja: 01.08.2014 08:28

W te wakacje ratownicy z Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego pomogli już 101 razy. W ubiegłym roku w połowie wakacji liczba akcji ratunkowych sięgała 60. W Tatrach odnotowano też trzy wypadki śmiertelne – dwa upadki z dużej wysokości (na Granatach i Buli pod Rysami) oraz rażenie piorunem pod Wołowcem.

W Polsce akcje ratunkowe w górach są bezpłatne. Za granicą nie wszędzie tak jest.

Akcja ratunkowa, która zostanie przeprowadzona w górach na Słowacji lub w Czechach, kosztuje. Słowacy wystawiają również rachunek za transport zwłok osób, które zginęły w ich części Tatr. Koszt pieszej akcji w wysokich partiach gór może sięgnąć 10 tys. zł, a jeśli na ratunek wyruszy śmigłowiec – nawet 30 tys. zł. Do tego dochodzą koszty transportu poszkodowanego do Polski. Tymczasem opłata za górskie ubezpieczenie jest naprawdę niewielka. Polisa kosztuje kilka złotych za każdy dzień pobytu w Tatrach.

Ubezpieczenie można wykupić jeszcze w Polsce przed wyjazdem lub już na miejscu, choćby w centrum informacji turystycznej.

Koszty pobytu w szpitalu są pokrywane standardowo z ubezpieczenia w NFZ. Gwarantuje ono opiekę medyczną w krajach UE na zasadach obowiązujących w tych krajach. To znaczy, że to, czego nie refunduje słowacki NFZ Słowakom, nie jest darmowe także dla Polaków.

Podczas wędrówek po górach lepiej nie zbaczać ze szlaków. Jeśli wypadek nastąpił podczas lub na skutek złamania przepisów, np. celowego wyjścia poza wyznaczoną ścieżkę, towarzystwo ubezpieczeniowe ma podstawę do odmowy wypłacenia odszkodowania.

Jednym z najczęstszych błędów popełnianych przez turystów jest nieinformowanie innych o swoich planach związanych z wycieczką w góry wybraną trasą. Taką informację trzeba przekazać znajomym lub chociaż pozostawić w hotelowej recepcji.

Duże znaczenie ma też odzież, jaką wybieramy, a przede wszystkim obuwie. Zależy od nich nie tylko komfort podczas wędrówki, ale także zdrowie, a czasem nawet życie. Niedopuszczalne jest wybranie się na szlak w klapkach, choć, jak informuje TOPR, wielu turystów wciąż się na to decyduje.

Buty powinny zapewniać nogom stabilność i dobrą przyczepność do podłoża. Dobrze, jeśli są nieprzemakalne i mają twardą podeszwę. Najlepiej, żeby przed wędrówką buty były rozchodzone. W nowych butach łatwo o otarcia. W górach pogoda się zmienia bardzo często, dlatego do plecaka warto zapakować polar i kurtkę przeciwdeszczową. Trzeba też do niego włożyć wodę i prowiant. Zdaniem ratowników Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego przyczyną większości wypadków w górach jest właśnie niewłaściwy ekwipunek, Turyści nie sprawdzają także prognozy pogody.

W te wakacje ratownicy z Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego pomogli już 101 razy. W ubiegłym roku w połowie wakacji liczba akcji ratunkowych sięgała 60. W Tatrach odnotowano też trzy wypadki śmiertelne – dwa upadki z dużej wysokości (na Granatach i Buli pod Rysami) oraz rażenie piorunem pod Wołowcem.

W Polsce akcje ratunkowe w górach są bezpłatne. Za granicą nie wszędzie tak jest.

Pozostało 84% artykułu
Sądy i trybunały
Sędzia zwrócił się do władz Białorusi o azyl. To "bohater" afery hejterskiej w MS
Sądy i trybunały
"To jest dla mnie szokujące". Szefowa KRS o sprawie sędziego Szmydta
Dane osobowe
Wyciek danych klientów znanej platformy. Jest doniesienie do prokuratury
Prawo dla Ciebie
"Nowy rozdział dla Polski". Komisja Europejska zamyka procedurę artykułu 7
Sądy i trybunały
Zwrot w sprawie zmian w KRS? Nieoficjalnie: Bodnar negocjuje z Dudą