W wyniku burzy i wywołanego nią pożaru w lipcu 2016 r. rodzina rolnika z południa kraju straciła dom i jeden z budynków gospodarczych.
Ubezpieczyciel, ustalając wysokość szkody, odliczył stopień zużycia budynków, co doprowadziło do sytuacji podwójnego szacowania wartości. Pierwsze odliczenie miało bowiem miejsce przy wyliczaniu składki ubezpieczenia i zawieraniu umowy. W wyniku zastosowania takiego mechanizmu wyliczania szkody, poszkodowany rolnik zamiast blisko 80 tys. zł odszkodowania, otrzymał od ubezpieczyciela tylko nieco ponad połowę tej sumy. Ponieważ ubezpieczyciel obstawał przy swoim, rolnik postanowił dochodzić swoich praw w sądzie.