Reklama

Odszkodowania za szkody wyrządzone przez zwierzęta

Szkody wyrządzone przez zwierzęta to codzienność. Za niektóre łatwiej uzyskać odszkodowanie niż za inne, są też takie, których poszkodowanemu nikt nie zrekompensuje

Publikacja: 22.11.2012 07:40

Jak uzyskać odszkodowanie za szkodę wyrządzoną przez pumę

Jak uzyskać odszkodowanie za szkodę wyrządzoną przez pumę

Foto: www.sxc.hu

Media często donoszą o szkodach wyrządzanych przez zwierzęta. Kto jednak za nie odpowiada, kto ma je rekompensować?

W ostatnią niedzielę właściciel hodowli danieli pod Białogardem (woj. zachodniopomorskie) znalazł 56 zagryzionych zwierząt. Wstępne hipotezy mówią, że mogły zagryźć je wilki (inne pytanie – czy w ogóle są w tym regionie) albo bezpańskie psy, a niektórzy mieszkańcy wspominają nawet o pumie, która miała grasować w tej okolicy. Ślady wskazują, że na pewno nie była to sprawa człowieka ani choroby.

Straż miejska rozpoczęła chwytanie psów. Nic dziwnego – gmina może być jednym z odpowiedzialnych.

Najczęściej chodzi o szkody wyrządzane przez zwierzęta łowne. Prawo łowieckie (art. 46) stanowi, że  dzierżawca lub zarządca obwodu łowieckiego obowiązany jest do wynagradzania szkód wyrządzonych w uprawach i płodach rolnych przez dziki, łosie, jelenie, daniele i sarny oraz przewiduje procedurę oględzin i szacowania szkód, a także ustalania wysokości odszkodowania. Na obszarach niewchodzących do obwodów łowieckich odpowiada Skarb Państwa.

Z kolei ustawa o ochronie przyrody (art. 126) przewiduje, że Skarb Państwa odpowiada za szkody wyrządzone przez żubry, niedźwiedzie, bobry oraz wilki i rysie, z tym że za drapieżniki w zakresie szkód w pogłowiu zwierząt gospodarskich.

Reklama
Reklama

Gdyby więc właściciel hodowli pod Białogardem wykazał, że daniele zagryzł któryś z tych drapieżników, adresat roszczeń o odszkodowanie byłby wskazany.

W rezerwie jest jeszcze kodeks cywilny (art. 431), który stanowi, że kto zwierzę chowa albo się nim posługuje, obowiązany jest do naprawienia wyrządzonej przez nie szkody niezależnie od tego, czy było ono pod jego nadzorem, czy też zabłąkało się lub uciekło.

Nawet gdyby właścicielowi nie udało się wykazać najmniejszego zaniedbania, może być zmuszony do zapłaty odszkodowania, gdyby wymagały tego zasady współżycia społecznego.

Dodajmy, że w wyroku z 7 września 2000 r. (sygn. I CKN 1212/99) Sąd Najwyższy stwierdził, że można żądać odszkodowania na podstawie kodeksu cywilnego tylko wówczas, gdy nie ma przepisów szczególnych.

Co jednak z bezpańskimi psami, a więc takimi, których właściciela nie można ustalić (wtedy to on by odpowiadał)?

Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt (art. 11) do zadań gmin należy zapewnianie opieki bezdomnym zwierzętom oraz ich wyłapywanie. Dodajmy, że zabrania się odławiania zwierząt bez zapewnienia im miejsca w schronisku, chyba że stwarzają poważne zagrożenie dla ludzi lub innych zwierząt.

Reklama
Reklama

W razie stwierdzenia, że daniele zagryzła sfora bezpańskich psów, należałoby tylko wykazać zawinienie (bezprawność) po stronie gminy.

Zdaniem adwokata Zbigniewa Banaszczyka, cywilisty z Uniwersytetu Warszawskiego, należałoby w takiej sytuacji wykazać, że owa sfora czy choćby „mityczna" puma przebywały na terenie tej gminy od pewnego czasu, a władze gminy nie podjęły kroków, by je złapać. A więc, że znały zagrożenie, lecz zaniedbały swoje obowiązki. Ujęte zwierzęta nie mogłyby przecież wyrządzić szkody.

Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Samorząd
Więcej czasu na plany ogólne w gminach. Bruksela idzie Polsce na rękę
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama