Reklama

Park wodny odpowiada za wypadek na zjeżdżalni

Park wodny ponosi odpowiedzialność za wypadek na zasadzie ryzyka. Jest bowiem przedsiębiorstwem poruszanym siłami przyrody.

Publikacja: 28.07.2015 07:44

Park wodny odpowiada za wypadek na zjeżdżalni

Foto: www.sxc.hu

Małoletni Karol S. podczas korzystania ze zjeżdżalni wodnej w Aquadromie w Rudzie Śląskiej uderzył głową o element konstrukcyjny. Doznał wstrząśnienia mózgu i lekkiego urazu części szyjnej kręgosłupa. W szpitalu spędził cztery dni.

Właściciel parku wodnego nie kwestionował, że doszło do wypadku. Dowodził jednak, że zjeżdżalnia była wykonana zgodnie z dokumentacją techniczną, sztuką budowlaną, odpowiednimi polskimi i europejskimi normami. Była odpowiednio oznakowana, zaopatrzona w instrukcje oraz ostrzeżenia mające zapewnić najwyższe bezpieczeństwo osobom, które z niej korzystają. Dodatkowo oznakowano ją jako trudną.

Sprawa trafiła do sądu. W pierwszej instancji Sąd Rejonowy w Rudzie Śląskiej oddalił roszczenie. Stwierdził, że spółce nie można przypisać odpowiedzialności ani na zasadzie ryzyka (art. 435 k.c.), ani winy (art. 415 k.c.). Sąd uznał, że park wodny nie jest przedsiębiorstwem poruszanym siłami przyrody w całości. Zjeżdżalnia co prawda wykorzystuje energię elektryczną do doprowadzania wody na jej szczyt, jednak samo stosowanie urządzeń korzystających z takiego czy innego rodzaju energii nie daje podstaw do zastosowania zasady ryzyka. Nadto stopień zagrożenia ze strony urządzeń wykorzystywanych w parku wodnym nie jest wysoki i nie powoduje szczególnego niebezpieczeństwa dla osób korzystających.

Sąd Okręgowy w Gliwicach był innego zdania. Uwzględnił powództwo na podstawie art. 435 k.c. Przepis ten normuje odpowiedzialność prowadzącego na własny rachunek przedsiębiorstwo lub zakład wprawiane w ruch za pomocą sił przyrody. Sąd stwierdził, że dla prawidłowego prowadzenia pozwanego przedsiębiorstwa konieczne jest korzystanie z energii elektrycznej i cieplnej. Bez tych sił byłoby to niemożliwe. Siły przyrody stanowią więc siłę napędową aquadromu, a nie jedynie wspomagającą.

Zdaniem sądu okręgowego przetwarzanie tych sił przyrody na pracę polega na przepompowywaniu wody, jej podgrzewaniu i uzdatnianiu, a także na automatycznym jej uzupełnianiu. Wszystkie te czynności odbywają się bez udziału siły mięśni ludzkich, z wykorzystaniem tylko sił przyrody. Ponadto bez ciągłego zasilania elektrycznego zjeżdżalnia nie mogłaby prawidłowo funkcjonować.

Reklama
Reklama

Sąd odwoławczy wziął też pod uwagę, że oprócz tego wypadku nastąpiło co najmniej jedno podobne zdarzenie, po którym zjeżdżalnię przebudowano, aby zmniejszyć stopień jej trudności. Podwyższono także minimalny wiek jej użytkowników. Istnieje więc związek przyczynowy pomiędzy funkcjonowaniem parku wodnego a urazem, którego doznał chłopiec. Otrzyma więc od spółki 6 tys. zł zadośćuczynienia.

sygnatura akt: III Ca 1759/14

Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Samorząd
Więcej czasu na plany ogólne w gminach. Bruksela idzie Polsce na rękę
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama