Są wyroki, które pomimo upływu czasu od ich wydania, warto przedstawić szerszej publiczności. Tak jest z pewnością z orzeczeniem Sądu Apelacyjnego w Łodzi z grudnia 2012 roku. Dzisiaj o wyroku stało się głośno w Internecie za sprawą Kancelarii Adwokackiej KRÓL z Torunia, która fragment uzasadnienia opublikowała na swoim facebookowym profilu.
Sprawa, jaka trafiła na wokandę łódzkiego sądu dotyczyła pozwu o odszkodowanie kobiety poszkodowanej w wypadku samochodowym.
W czerwcu 2005 roku Anna D. (dane zmienione) uczestniczyła w imprezie tanecznej. Na miejscu spotkała swoich sąsiadów – braci Marcina i Michała K. Młodzi ludzie umówili się na wspólny powrót do domu po imprezie. Jeden z braci wręczył kobiecie kluczyki do samochodu, ponieważ ustalili, że to ona będzie prowadzić. Podczas imprezy znajomi bawili się oddzielnie. Marcin wypił co najmniej jedno piwo, a jego brat znacznie więcej.
Kiedy trzeba było wracać, pierwszy z braci zaproponował, że to jednak on będzie prowadził auto. Anna oddała mu kluczyki i usiadła z tyłu. Przed wyjazdem zapytała kierowcę czy jest w stanie prowadzić. Kiedy usłyszała odpowiedź twierdzącą już nie dociekała, czy Marcin K. pił alkohol.
Podczas powrotu do domu na prostym odcinku drogi Marcin jechał jednak zbyt szybko. W pewnym momencie stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na lewą stronę drogi i uderzył w przydrożne drzewo. Wskutek uderzenia pasażerowie, w tym Anna D., doznali ciężkich obrażeń ciała.