W Polsce rośnie sprzedaż samochodów elektrycznych. Według prognoz Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych (PSPA) w tym roku liczba rejestracji takich pojazdów może sięgnąć 25 tys. Zdaniem ekspertów internetowej platformy sprzedażowej Carsmile już co dziesiąta osoba planująca kupno samochodu jest zainteresowana elektrykiem, co ma wynikać ze statystyk klientów korzystających z jej konfiguratora aut w ostatnich dwóch miesiącach.
– To bardzo dużo jak na polskie warunki – komentuje Łukasz Domański, prezes Carsmile. W styczniu udział samochodów elektrycznych w łącznej liczbie rejestracji nowych aut przekroczył 3 proc.
Rynek ma potencjał
Na koniec stycznia 2023 r. w Polsce zarejestrowanych było 67,1 tys. osobowych i użytkowych samochodów z napędem elektrycznym. Mimo wciąż ograniczonej podaży w ubiegłym miesiącu ich liczba zwiększyła się o prawie 2,4 tys., czyli o 56 proc. w porównaniu z tym samym okresem sprzed roku – wynika z Licznika Elektromobilności, uruchomionego przez Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego i PSPA. – Już teraz potencjał rynku jest trzykrotnie większy niż aktualna sprzedaż elektryków – komentuje Grigoriy Grigoriev, dyrektor generalny firmy Power Dot w Polsce, będącej inwestorem i operatorem na rynku ładowarek do e-aut. Należy oczekiwać, że w tym roku elektryki będą umacniać swoją pozycję rynkową. – Spodziewam się, że w 2023 r. udział aut z napędem elektrycznym osiągnie pod koniec roku poziom 5–7 proc. w łącznych rejestracjach – ocenia Michał Knitter, wiceprezes Carsmile.
Popyt na e-auta będzie stymulowany przez zamówienia flotowe, gdyż elektryfikacja firmowych parków aut ma być sposobem realizacji strategii związanej z troską o środowisko, społeczeństwo i ład korporacyjny. Choć w ubiegłym roku cały rynek motoryzacyjny zanotował spadek, to udział finansowania leasingiem i najmem aut elektrycznych wzrósł z 57 do 65 proc. Według branżowego serwisu Menadżerfloty.pl wyższe ceny pojazdów bateryjnych na etapie kupna są kompensowane przez znacznie niższe koszty eksploatacji. Całkowity koszt posiadania elektryka, uwzględniając dopłatę ze środków publicznych, może zrównać się z kosztem samochodu spalinowego przed upływem roku od zakupu. Atutem są także kwestie związane z rozliczaniem samochodów użytkowanych w ramach działalności gospodarczej.