Białoruski przewoźnik nie poleci do Izraela. Tajemniczy zakaz, loty odwołane

Izraelskie władze lotnicze odmówiły obsługi samolotu białoruskiej linii lotniczej Belavia, mimo wydanego wcześniej zezwolenia na lot. W rezultacie linia lotnicza odwołała wszystkie loty do Tel Awiwu na sezon letni do 27 października.

Publikacja: 30.05.2022 13:02

Białoruski przewoźnik nie poleci do Izraela. Tajemniczy zakaz, loty odwołane

Foto: Bloomberg

Poinformowała o tym służba prasowa firmy. Belavia ogłosiła, że jest gotowa zwrócić pieniądze za zakupione wcześniej bilety. Służba prasowa nie wyjaśniła, z jakiego powodu cofnięto zezwolenie na lot.

„Na podstawie wydanego zezwolenia linie lotnicze rozpoczęły sprzedaż biletów na nowe loty, z których pierwszy zaplanowano na 2 czerwca. Nagła decyzja strony izraelskiej o anulowaniu poprzednich umów jest zaskakująca – cytuje słowa prezesa Belavii służba prasowa.

Belavia otrzymała 15 maja pozwolenie od izraelskich władz lotniczych na lot do Tel Awiwu. Pierwszy lot zaplanowano na 2 czerwca.

Latem 2021 r. kraje europejskie zakazały Belavii korzystania z ich przestrzeni powietrznej z powodu zmuszenia siłą do lądowania w Mińsku polskiego samolotu linii Ryanair lecącego z Widnia do Aten. Po lądowaniu reżimowe służby zatrzymały byłego redaktora naczelnego kanału Nexta Telegram Romana Protasewicza i jego byłą dziewczynę Sofię Sapiegę.

Dokąd teraz latają białoruskie linie? Do Rosji, Turcji, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Egiptu i niektórych krajów WNP. W grudniu 2021 roku białoruskim liniom lotniczym zakazano leasingu samolotów na terenie Unii Europejskiej, w wyniku czego Białoruś ma dziś 15 samolotów pasażerskich.

Belavia zapewnia, że do sezonu letniego uzupełnieni flotę: część samolotów zostanie zakupiona, a część będzie dzierżawiona od firm spoza Unii. W jakich krajach Belavia może wypożyczać sprzęt, podpowiada Kommersantowi Boris Rybak, dyrektor Infomost Consulting. Ale jego zdaniem przewoźnikowi nie ma sensu powiększać floty:

„Zawsze są Chiny, chociaż są niezwykle ostrożne, gdy wiszą nad nimi wtórne amerykańskie sankcje. Rozumiem, że jest to skoordynowany pakiet sankcji USA i UE, więc Chińczycy mogą, ale nie muszą, dostarczyć samoloty, jeśli zajdzie taka potrzeba. Chińskie firmy leasingowe są dziś bardzo duże, mają wystarczająco dużo sprzętu. Egzotyczną opcją mogą być rosyjskie firmy leasingowe, które nie boją się wtórnych sankcji.

Jednak w wypadku firm rosyjskich w grę wchodzą jedynie rosyjskie samoloty, bo przejęte bezprawnie maszyny zagraniczne nie mają serwisu ani części.

Poinformowała o tym służba prasowa firmy. Belavia ogłosiła, że jest gotowa zwrócić pieniądze za zakupione wcześniej bilety. Służba prasowa nie wyjaśniła, z jakiego powodu cofnięto zezwolenie na lot.

„Na podstawie wydanego zezwolenia linie lotnicze rozpoczęły sprzedaż biletów na nowe loty, z których pierwszy zaplanowano na 2 czerwca. Nagła decyzja strony izraelskiej o anulowaniu poprzednich umów jest zaskakująca – cytuje słowa prezesa Belavii służba prasowa.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
Nowe śledztwo w Boeingu. Dotyczy rzetelności inspekcji
Transport
LOT powiększa flotę. W planach wielka liczba samolotów regionalnych
Transport
OT Logistics ma nową trzyletnią strategię
Transport
Janusz Malinowski, prezes PKP Intercity: Musimy przygotować się na liberalizację rynku przewozów
Transport
Będzie lepsze połączenie kolei z metrem w Warszawie. Nowy tunel i przystanek