Komisja ds. niebezpiecznych towarów Międzynarodowej Organizacji Lotnictwa Cywilnego postanowiła powołać grupę ekspertów, którzy opracują bezpieczniejsze opakowania do transportu baterii litowych używanych w telefonach komórkowych i laptopach. Powołanie nowej grupy wynika z niepokojów pilotów i producentów samolotów, że obowiązujące obecnie normy nie są dość surowe, aby ograniczały pożar takich baterii. Nowe normy będą także dotyczyć baterii metalowo-litowych, stosowanych w zegarkach, których transport samolotami cywilnymi jest zakazany na świecie.
Grupa robocza rozważy na posiedzeniu ICAO w Montrealu w październiku propozycje mające poprawić normy opakowań. Jeśli zatwierdzi je, zostaną włączone do wydania na 2017-18 r. instrukcji technicznych tej agendy ONZ dotyczących przewozu niebezpiecznych towarów.
- Uważamy to za ważny krok naprzód — stwierdził członek komisji, dyrektor ds. programów niebezpiecznych towarów w zrzeszeniu pilotów liniowych ALPA, Mark Rogers. Konsultant w tej dziedzinie, wiceprezes amerykańskiej instytucji nadzoru Labelmaster Services, Bob Richard dodał, że nowe normy będą użyteczne, o ile ich wprowadzenie nie będzie zbyt kosztowne.
Organy nadzoru nadal dopuszczają baterie litowe do transportu w postaci frachtu w samolotach pasażerskich i cargo, bo przypadki powstania ognia na pokładzie są rzadkie. Jednak ich transport w ilościach hurtowych wywołał zaniepokojenie, że ryzyko pożaru wzrośnie, o czym wspomniał ostatnio amerykański urząd lotnictwa FAA.
Dokument roboczy z marca organizacji reprezentującej producentów samolotów wskazuje, że obecne systemy przeciwpożarowe w samolotach nie są w stanie ograniczyć czy ugasić pożar znacznej ilości baterii litowych.