Takie porozumienie zostało osiągnięte w Waszyngtonie, podała agencja Unian. Według Lubomira Sabodasza szefa Państwowej Agencji Kosmicznej Ukrainy (PAKU), jednym z warunków Boeing, jest brak współpracy producentów zamawianych części z krajami objętymi amerykańskimi sankcjami (czyli z Rosją - red).

Obecnie Amerykanie kupują rosyjskie silniki rakietowe i chcą to zmienić. Ukraińskie zakłady Jużnoje będą dostarczać silniki i wyrzutnie do rakiet Zenit i Antares. Memorandum o współpracy Boeing i PAKU zostanie podpisane do końca października w czasie wizyty delegacji NASA na Ukrainie.

- Boeing widzi w nas partnera. Koncern interesuje się kontynuowaniem współpracy z Ukrainą w kierunku tzw. „Morskiego startu". A także projektu, który zaproponowaliśmy, a mianowicie stworzenia nowego satelity, który pomoże Ukrainie wykonać zadania w zakresie telekomunikacji - stwierdził Sabodasz.

W tym roku na międzynarodowe wody wypłynął też koncern ukraiński Antonow. Razem z Arabią Saudyjską zbuduje nowy wielofunkcyjny samolot An-132. Pierwszy egzemplarz doświadczalny ma być gotowy do końca przyszłego roku.