Kopalnie mają kolejowy problem z węglem

PKP Cargo udostępnia za mało węglarek – twierdzą przedstawiciele kopalń. Pogłębia to problemy spółek ze sprzedażą surowca. Rozładowaniem zatoru na torach zajmą się ministrowie.

Publikacja: 17.10.2017 20:55

Kopalnie mają kolejowy problem z węglem

Foto: Fotorzepa, Rafał Guz

NSZZ Solidarność w piśmie skierowanym m.in. do premier Beaty Szydło oraz Andrzeja Adamczyka, ministra infrastruktury i budownictwa, żąda wyjaśnień i interwencji w sprawie narastających problemów z przewozami węgla. Jednocześnie oskarża PKP Cargo o nieterminowe podstawianie węglarek lub wręcz ich niepodstawianie w ilości zgłaszanej przez zleceniodawców.

– Węgiel nie jest odbierany z kopalń. Grozi to ich zamknięciami – alarmuje Henryk Grymel, przewodniczący Krajowej Sekcji Kolejarzy NSZZ Solidarność. Tłumaczy, że na przykopalnianych hałdach surowiec już się nie mieści. – Z drugiej strony braki w zapasach węgla występują w elektrowniach, np. w Opolu. Są one poniżej poziomu określonego w polskich regulacjach – twierdzi Grymel.

Brak wagonów

Problemy z węglarkami potwierdzają też spółki. – Braki wagonowe dotyczą wszystkich kopalń JSW, tj. KWK Pniówek, Zofiówka, Borynia, Budryk, Knurów i Szczygłowice. Skutkiem jest obniżenie poziomu sprzedaży węgla i związana z tym utrata korzyści kontraktowych – twierdzi Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzecznik JSW. W efekcie firma zmuszona jest ponosić koszty składowania węgla.

Co więcej, trwające od maja niedobory taboru kolejowego pociągają za sobą konieczność ograniczenia produkcji koksu. – Z uwagi na reżim technologiczny dostawy z poszczególnych kopalń muszą być realizowane stosownie do wymogów koksowni. Powyższe uwarunkowanie stanowi również zagrożenie karami z tytułu niewywiązywania się z zakontraktowanych ilości węgla koksowego i koksu – mówi Jabłońska-Bajer. Informuje, że PKP Cargo problemy tłumaczy remontami na torach i wydłużonym czasem obrotu taborem.

Z naszych informacji wynika, że duże problemy w związku z brakiem węglarek mają również kopalnie węgla należące do Polskiej Grupy Górniczej i Bogdanki oraz elektrownie PGE, Enei i Energi. Do chwili zamknięcia tego numeru „Rz" nie otrzymaliśmy od nich odpowiedzi na nasze pytania. Przedstawiciele branży energetycznej wymieniają jednak elektrownie w Opolu, Połańcu i Ostrołęce jako te, które w największym stopniu borykają się z niedoborem paliwa wynikającym z problemów z transportem węgla.

Kosztowne objazdy

PKP Cargo przyznaje się do problemów z zapewnieniem odpowiedniej liczby węglarek. Spółka tłumaczy, że to głównie efekt zamknięć licznych linii kolejowych i związanymi z tym objazdami. W niektórych przypadkach mają one wydłużać trasę nawet o kilkaset kilometrów. PKP Cargo stara się rozwiązać problem m.in. poprawą organizacji przewozów oraz zwiększeniem liczby wykorzystywanych wagonów.

– Trzeba jednak podkreślić, że nawet wzrost liczby udostępnianych klientom wagonów nie jest w stanie poprawić sytuacji, gdy na objazdach zamkniętych linii powstają korki i wydłużają się kolejki oczekujących na przejazd pociągów – poinformowało nas biuro prasowe PKP Cargo.

Skala kłopotów może być duża, ponieważ Cargo wozi ok. trzy czwarte węgla wydobywanego w polskich kopalniach.

Z naszych informacji wynika, że w środę o problemach z węglarkami mają rozmawiać ministrowie infrastruktury i budownictwa oraz energii. Planowane są też spotkania węglowych spółek z przedstawicielami rządu.

W ostatnich latach spółki wydobywcze drastycznie ścięły wydatki na inwestycje. Efektem jest brak w tym roku wystarczającej ilości frontów wydobywczych w kopalniach. Do tego doszły kłopoty geologiczne w PGG. Wiadomo już, że nie uda jej się wydobyć w tym roku zakładanych 32 mln ton surowca. Poza tym wysokie ceny węgla w europejskich portach sprawiły, że krajowym spółkom taniej jest kupować polski węgiel niż ten z importu. Stąd zwiększone zapotrzebowanie na rodzime czarne paliwo.

Koniec z deputatem

W wyniku porozumienia ze związkami zawodowymi Tauron Wydobycie zlikwidował uprawnienie do bezpłatnego węgla dla emerytów i rencistów. Tym samym górniczy emeryci z Tauronu będą mogli skorzystać z jednorazowego świadczenia w wysokości 10 tys. zł, płaconego z budżetu państwa. Deputat wciąż dostają emeryci z Bogdanki. We wtorek zarząd spółki podpisał ze związkami porozumienie, na mocy którego emeryci będą mieli prawo do 10 tys. zł rekompensaty. Ustawę o rekompensacie za utracony deputat przegłosował już Sejm, Senat zajmie się nią w środę. Prawo do bezpłatnego węgla wypowiedziały już emerytom inne firmy wydobywcze. Teraz rząd postanowił wynagrodzić im tę stratę. Przeznaczy na to 2,35 mld zł.

Transport
Od najbliższej soboty pociągi pojadą szybciej na głównych trasach
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Transport
Rosyjskie tiry utknęły w Kazachstanie. Rośnie korupcja i straty
Transport
Budowa S16 na Mazurach na nowych zasadach. Co się zmieni? Kiedy kierowcy pojadą przebudowaną trasą?
Transport
Świetny rok dla lotnictwa. Polecimy taniej, chociaż z ograniczeniami
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Transport
PKP lepsze od kolei niemieckich, ale w ogonie Europy