W liczbach wygląda to tak – 10 tysięcy mrugnięć oczu, 20 tysięcy oddechów, 100 tysięcy uderzeń serca. Ale już znacznie trudniej sobie uzmysłowić, że w każdej chwili naszego życia rodzą się i obumierają komórki w całym organizmie. Równie zaskakująco brzmi informacja, że nieustannie wymieniamy skórę na nową. I w związku z tym większość kurzu w domu stanowią drobinki zużytej skóry.

Angielscy filmowcy, posługując się najnowocześniejszymi technikami filmowymi i komputerowymi, pokazują wnętrze organizmu często przypominające prace surrealistów. Wśród animacji komputerowych jest jedna wyjątkowo zabawna pokazująca ciało człowieka z uwzględnieniem wrażliwości receptorów nerwowych. Te najbardziej czułe zostały proporcjonalnie powiększone – i tak największy okazuje się język, wargi, później dłonie i stopy...

Dla fanów zespołu Aerosmith – szczególna gratka. Zobaczą pracę strun głosowych Stevena Tylera podczas koncertu, kiedy uderzają o siebie średnio 170 razy na sekundę i ponad pół miliona razy w czasie występu. Ponoć żadna inna część ciała nie jest narażona na tak poważne uderzenia i odkształcenia.

Tytanem pracy jest serce. Obliczono, że gdyby zmagazynować moc jego wszystkich uderzeń wykonywanych w ciągu jednego dnia – można by unieść samochód na wysokość dziewięciu metrów. Krew, którą przepompowuje, dociera do dziesięciu miliardów naczyń włosowatych. Jeśli idzie o funkcjonowanie ludzkiego ciała, liczby są naprawdę imponujące, i to gdy dokonujemy przeglądu wszystkich układów – 10 tysięcy kubków smakowych na języku, a każdy wyposażony w 50 receptorów, żołądek, który po obfitym posiłku potrafi się powiększyć nawet 20 razy, 206 kości szkieletu zdolnych znieść ciężar 20 razy większy od masy ciała, 650 mięśni, których używamy często bezwiednie. Skrupulatni naukowcy wyliczyli, że wypowiedzenie prostego słowa wymaga pracy aż stu mięśni, za to pocałunek – tylko 34...

[i]Człowiek – niezwykła maszyna | 13.00 | tvp 2 | środa[/i]