Autorzy cyklu „Windsor – zamek królowej” dokumentowali życie jednej z najważniejszych brytyjskich rezydencji. Królowa po raz pierwszy w historii zgodziła się, by kamera towarzyszyła nie tylko oficjalnym spotkaniom odbywającym się w Windsorze, ale także pozwoliła na pokazanie zamkowych kuchni, piwnic i pomieszczeń gospodarczych. Powstała fascynująca opowieść o świecie, do którego zwykli śmiertelnicy nie mają wstępu.
Windsor to największy zamieszkany zamek na ziemi. W jego murach żyje i pracuje 400 osób. W ciągu tysiąca lat istnienia był własnością ponad 40 władców, od Wilhelma I Zdobywcy po aktualnie panującą Elżbietę II. Wielokrotnie trawiły go pożary: w 1992 r. poważnie zniszczone zostało 100 pokoi. Teraz odnowiony znów może pełnić swoje funkcje reprezentacyjne.
Królowa spędza tu przede wszystkim weekendy, podejmując oficjalnych i prywatnych gości. Jednym z najważniejszych zadań pracowników Windsoru jest więc organizacja bankietów. Planowanie doniosłego wydarzenia wymaga nawet pół roku przygotowań. Wszystko musi być dopięte na ostatni guzik: od menu przez listę gości i dokładne rozsadzenie ich przy stole aż po idealne wymierzenie odległości, jaka zgodnie z królewskimi standardami powinna dzielić krzesło od stołu.
Filmowcy przybliżają sylwetki cichych bohaterów, którzy z oddaniem służą monarchii i sprawiają, że w Windsorze wszystko działa bez zarzutu.
Nadzorcą zamku jest major Alan L. Denman. Flagowy Tony Martin wciąga na maszt królewski sztandar, zawsze w momencie, gdy Elżbieta przekracza mury swojej rezydencji. Za kuchnię odpowiada Mark Flanagan. Zadaniem Steve’a Davidsona jest natomiast dbanie o synchronizację 450 windsorskich zegarów z czasem Greenwich. Przestawienie ich wszystkich z czasu zimowego na letni zajmuje mu 16 godzin.