Mały Gal kpi z potęgi imperium

Asterix i Obelix po raz kolejny grają Rzymianom na nosie. Zamierzają wygrać olimpiadę, choć chrapkę na zwycięstwo ma Brutus, przybrany syn Cezara

Publikacja: 05.02.2009 08:40

Mały Gal kpi z potęgi imperium

Foto: SPI

Era po narodzeniu Chrystusa. Cały świat jest podbity przez superprodukcje z Hollywood. Cały? Nie! Jedna, jedyna Francja, zamieszkana przez nieugiętych Galów, wciąż stawia opór najeźdźcom...

Tak zapewne zacząłby swój tekst Rene Goscinny, autor komiksów o Asteriksie, gdyby zamiast przygód dzielnego wojownika chciał opisać sytuację panującą przez lata w światowej kinematografii. Amerykanie mieli Myszkę Miki, symbol imperium Walta Disneya, ukochaną maskotkę dzieci i dorosłych. Jednak w 1959 roku na łamach komiksowego pisma „Pilote” pojawił się przekorny Asterix, któremu żadna potęga imperialna nie była straszna. Od czasu do czasu bał się jedynie – jak każdy rodowity Gal – że niebo spadnie mu na głowę.

Zwykle po spożyciu napoju magicznego wraz ze swym wyrośniętym kumplem Obeliksem prał rzymskich legionistów. A podczas niezliczonych podróży po świecie pomagał tym, których Rzym zniewolił, co doprowadzało do furii Juliusza Cezara. Asterix drażnił go jeszcze bardziej, nazywając imperatora lekceważąco – Julkiem.

W przygodach Gala zawarta była dowcipna aluzja do sytuacji europejskiej kultury osaczonej przez amerykańską. Ale cykl komiksów o Asteriksie, oprócz doraźnej satyry, stanowił wyrafinowaną grę z czytelnikiem pełną cytatów, nawiązań do kultury popularnej. Ośmieszał również francuski szowinizm, regionalne stereotypy. Nic dziwnego, że w tej wielopoziomowej konstrukcji każdy czytelnik – bez względu na wiek – odnalazł coś dla siebie.

Tego fenomenu nie mogło przegapić kino. Najpierw zaczęły powstawać filmy rysunkowe, a później fabuły z aktorami. „Asterix na olimpiadzie” jest już trzecią ekranizacją przygód Asteriksa, po tym jak mały Gal o wielkim sercu walczył z cesarzem Rzymu w „Asterix i Obelix kontra Cezar” i pomagał królowej Egiptu w „Misji Kleopatra”. Tym razem stanął w szranki z Brutusem na arenie olimpijskiej starożytnej Grecji.

Dialogi i gry słowne powinny rozbawić dorosłych. Zwłaszcza te, w których Brutus (dubbingowany przez Borysa Szyca) dyskutuje z Cezarem. W roli dyktatora wystąpił sam Alain Delon, a w polskiej wersji językowej głosu użyczył „Julkowi” Daniel Olbrychski. Proste gagi trafią pewnie w gust najmłodszych widzów.

Mimo to film jest słabszy niż poprzednie opowieści o Asteriksie, choć pod jednym względem robi piorunujące wrażenie. Francuzi jeszcze raz postanowili udowodnić, że nie są gorsi od Amerykanów. Na realizację wydali bajońską sumę 80 milionów euro. Warto zobaczyć, na co poszły te pieniądze.

[i]Asterix i Obelix NA OLIMPIADZIE

20.00 | Canal + | sobota[/i]

Era po narodzeniu Chrystusa. Cały świat jest podbity przez superprodukcje z Hollywood. Cały? Nie! Jedna, jedyna Francja, zamieszkana przez nieugiętych Galów, wciąż stawia opór najeźdźcom...

Tak zapewne zacząłby swój tekst Rene Goscinny, autor komiksów o Asteriksie, gdyby zamiast przygód dzielnego wojownika chciał opisać sytuację panującą przez lata w światowej kinematografii. Amerykanie mieli Myszkę Miki, symbol imperium Walta Disneya, ukochaną maskotkę dzieci i dorosłych. Jednak w 1959 roku na łamach komiksowego pisma „Pilote” pojawił się przekorny Asterix, któremu żadna potęga imperialna nie była straszna. Od czasu do czasu bał się jedynie – jak każdy rodowity Gal – że niebo spadnie mu na głowę.

Telewizja
Międzynarodowe jury oceni polskie seriale w pierwszym takim konkursie!
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Telewizja
Arya Stark może powrócić? Tajemniczy wpis George'a R.R. Martina
Telewizja
„Pełna powaga”. Wieloznaczny Teatr Telewizji o ukrywaniu tożsamości
Telewizja
Emmy 2024: „Szogun” bierze wszystko. Pobił rekord
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Telewizja
"Gra z cieniem" w TVP: Serial o feminizmie w dobie stalinizmu