Z Giro d’Italia wiąże się tradycja niemal równa tradycji Tour de France. Setki etapów, tysiące ucieczek, pogoni i wspinaczek także kreowały wielkich tego sportu. Najsławniejsi ze sławnych to ci, którzy wygrywali po pięć razy: Alfredo Binda (między latami 1925 i 1933), Fausto Coppi (1940 – 1953) i Eddy Merckx (1968 – 1974). Rekordzistą zwycięstw etapowych jest od 2003 roku sprinter Mario Cippolini (42 sukcesy).
Pierwszym skojarzeniem z Giro jest od lat różowa koszulka lidera (maglia rosa), której kolor nawiązuje do barwy stron „La Gazetta dello Sport” – głównego organizatora i sponsora wyścigu. Słowniczek wyścigowy każe przypomnieć sobie także słowa: maglia verde (zielona koszulka dla najlepszego w górach), maglia cyclamino (ciemnoróżowa, prawie fioletowa koszulka dla prowadzącego w klasyfikacji punktowej) oraz maglia bianca (biała dla najlepszego młodzieżowca). Przed laty wręczano także koszulkę czarną (maglia nero) ostatniemu w klasyfikacji, ale dziś przypomina ją tylko czarny numer przypinany do trykotu.
W tym roku kolarze przejadą 3395,5 km – z Wenecji do Rzymu (po raz pierwszy od 1960 roku metą nie będzie Mediolan). Giro pojawi się także w Austrii i Szwajcarii. Start nastąpi na Lido di Venezia – wąskim skrawku lądu, którego plaże i hotele przyciągają turystów z podobną siłą jak wenecki Plac Św. Marka. Kolarze zaczną ściganie od jazdy drużynowej na czas na trasie 20,5 km. Już od czwartego etapu peleton wjedzie w góry północnych Włoch. Dwie przerwy przewidziano na 18 i 26 maja, zwycięzcę poznamy 31 maja po 21. etapie, jeździe indywidualnej na czas po ulicach Wiecznego Miasta.
Rocznica rocznicą, lecz nieco ją przesłania zapowiadany od miesięcy pierwszy start w Giro Lance Armstronga. Amerykanin nie odwołał przyjazdu nawet po złamaniu obojczyka. Zaraz po rehabilitacji trenował w Kolorado i mimo przeszkód formalnych wystartował w Tour de Gila w Nowym Meksyku. Zapewne nie będzie jeszcze w stanie wygrywać we Włoszech, ale i tak występy siedmiokrotnego zwycięzcy Tour de France powinny przyciągnąć uwagę. Chętnych do wygranej w roku jubileuszowym jest wielu. Włosi mają swoich faworytów, najczęściej wymienia się nazwiska Ivana Basso, Damiano Cunego i Danilo Di Luki. Jedynym polskim kolarzem w wyścigu będzie Sylwester Szmyd z włoskiej grupy Liquigas-Dolmo. Będzie wspierał Ivana Basso w górach.
[i]GIRO D’ITALIA