Świat, jakiego nie znamy

Twórcy jedenastoodcinkowej serii BBC postanowili pokazać naszą planetę w oryginalny sposób. 40 operatorów filmowych przez pięć lat gromadziło materiał w 200 zakątkach globu

Publikacja: 27.08.2009 18:04

Świat, jakiego nie znamy

Foto: AP

Ekipie udało się zarejestrować wyjątkowe chwile z życia zwierząt. 40-krotnie zwolnione kadry filmowe, pokazujące rekina białego atakującego i pożerającego uchatkę wysoko nad lustrem wody – nie mają sobie równych. Zdjęcia Ziemi z małych i wielkich wysokości przypominają często kadry z filmu science fiction posiłkującego się obficie efektami specjalnymi.

Narratorem jest David Attenborough, znawca świata natury. Nie zamęcza widzów swoją bogatą wiedzą, ale udziela niezbędnych objaśnień, by nie zakłócać niezwykłych wrażeń, których dostarczają kolejne sceny dokumentu. Akcja toczy się w trudno dostępnych miejscach, często ostatnich dzikich obszarach. Pierwszy odcinek opowiada o wpływie pogody na rytm życia na Ziemi.

Na Antarktydzie filmowcy pokazują mroźną noc, podczas której temperatura spada nawet do minus 70 stopni Celsjusza. W zupełnej ciemności połyskują jedynie jasne podbrzusza i głowy ciasno przytulonych do siebie tysięcy cesarskich pingwinów, które czule opiekują się jajami, ogrzewając je własnym ciałem. Przechodzą ekstremalną próbę w świecie zwierząt – cztery miesiące bez światła i pożywienia...

Słońce, którego brakuje na Antarktydzie, rozświetla za to mroki Arktyki, gdzie wiosną temperatura podnosi się do minus 30 stopni Celsjusza. Kamera pokazuje pierwsze kroki na śniegu kilkutygodniowych niedźwiadków polarnych, które uczą się trudnej sztuki przetrwania u boku matki.

Widzowie zobaczą też największą migrację w świecie zwierząt. Trzy miliony karibu pokonują na terenach północnej Kanady nawet trzy tysiące kilometrów w poszukiwaniu nowych pastwisk. Przeszkody nie stanowią ani woda, ani narodziny młodych, które od pierwszych dni muszą nadążyć za stadem. Ich śladem wędrują watahy głodnych wilków. Wbrew pozorom młode nie są bez szans – co także pokazują filmowcy.

Będzie okazja, by podziwiać niezwykłej urody puszyste i pstrokate lamparty amurskie, których już tylko 40 żyje na wolności. I wędrówkę stada słoni przez pustynię Kalahari w czasie burzy piaskowej, rozlewiska rzeczne w Afryce przemienione w ostoje zwierząt, wyrafinowane tańce godowe rzadkich gatunków ptaków. Trudno wymienić wszystkie atrakcje, w które obfituje ten serial. Jedno jest pewne – niech żałuje ten, kto go nie będzie oglądał.

Planeta Ziemia

13.10 | tvp 2 | czwartek

Ekipie udało się zarejestrować wyjątkowe chwile z życia zwierząt. 40-krotnie zwolnione kadry filmowe, pokazujące rekina białego atakującego i pożerającego uchatkę wysoko nad lustrem wody – nie mają sobie równych. Zdjęcia Ziemi z małych i wielkich wysokości przypominają często kadry z filmu science fiction posiłkującego się obficie efektami specjalnymi.

Narratorem jest David Attenborough, znawca świata natury. Nie zamęcza widzów swoją bogatą wiedzą, ale udziela niezbędnych objaśnień, by nie zakłócać niezwykłych wrażeń, których dostarczają kolejne sceny dokumentu. Akcja toczy się w trudno dostępnych miejscach, często ostatnich dzikich obszarach. Pierwszy odcinek opowiada o wpływie pogody na rytm życia na Ziemi.

Telewizja
Międzynarodowe jury oceni polskie seriale w pierwszym takim konkursie!
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Telewizja
Arya Stark może powrócić? Tajemniczy wpis George'a R.R. Martina
Telewizja
„Pełna powaga”. Wieloznaczny Teatr Telewizji o ukrywaniu tożsamości
Telewizja
Emmy 2024: „Szogun” bierze wszystko. Pobił rekord
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Telewizja
"Gra z cieniem" w TVP: Serial o feminizmie w dobie stalinizmu