Szacuje się, że Kolumbijczycy mają w domach trzy miliony sztuk nielegalnej broni, nic dziwnego, że tak często dochodzi tam do rewolwerowych porachunków. Kraj przoduje też w statystykach wskazujących liczbę porwań – odnotowuje się ich 1600 rocznie. Tamtejsza policja (COPES) walcząca z jednymi z najbrutalniejszych przestępców świata, ma do dyspozycji cztery wyspecjalizowane formacje: brygadę antynarkotykową, specjalny oddział do uwalniania zakładników, policję miejską i komandosów. Ci ostatni to oddział elitarny do operacji specjalnych: stu najlepszych funkcjonariuszy przygotowanych do zwalczania przestępczości zorganizowanej i terrorystów. Gaula, oddział do odbijania zakładników, rocznie uwalnia 140 osób. W jego szeregach znajduje się wielu strzelców wyborowych. 80 policjantów służy w szeregach elitarnej jednostki antynarkotykowej. Jej siedziba znajduje się w dżungli, 200 km od Bogoty. Przestępcy uprawiają tam kokę na 100 tysiącach hektarów. Plantacje są otoczone polami minowymi. Policjanci mają co robić, bo aż 70 procent światowej produkcji kokainy pochodzi z Kolumbii. 56 miliardów dolarów, które jest warta, powoduje, że przestępcy działają bezwzględnie.
Kamery towarzyszą komandosom podczas działań zmierzających do zlikwidowania oddziału terrorystów spod znaku FARC, oraz funkcjonariuszom policji miejskiej patrolującym najgorszą z dzielnic Bogoty – Ciudad Bolivar. Realizatorzy brytyjskiego filmu byli również z brygadą antynarkotykową podczas akcji niszczenia wytwórni kokainy oraz przy uwalnianiu zakładników.
[i]0.09 | tvp info | PIĄTEK[/i]