Na zakończonym w połowie kwietnia 55. prestiżowym konkursie programów telewizyjnych – New York Festivals 2012, dokument zdobył Srebrny Medal w kategorii „edukacja".
Film przypomina historię słynnej polskiej szkoły plakatu, która zyskała światowy rozgłos w latach 60. ubiegłego wieku. Wyróżniało ją skupienie twórców na sztuce, a nie komercji.
Pomysł na opowieść jest prosty - młoda graficzka, Anna, ma wykonać plakat do filmu Marcina Latałły. By jak najlepiej przygotować się do wykonania zadania, odwiedza krytyków sztuki, czołowych współczesnych artystów z Polski i z Francji m.in. Mieczysława Wasilewskiego, Lecha Majewskiego, Marcina Mroszczaka, Andrzeja Pągowskiego, Michela Quareza. Rozmawia także z reżyserami: Andrzejem Wajdą, Agnieszką Holland, Krzysztofem Zanussim.
Andrzej Wajda opowiada m.in. historię plakatu do „Popiołu i diamentu", który w ciągu jednej nocy stworzył Wojciech Fangor. Projektowanie wymagało wówczas nie tylko umiejętności esencjonalnego pokazania spektaklu, filmu, czy innego wydarzenia artystycznego, ale także przekazania ważnych treści społecznych, czy politycznych, których nie zakwestionowałaby ówczesna cenzura. A potrafiła być bardzo podejrzliwa, co wspomina Marek Freudenreich, grafik, opowiadając o pierwszomajowym plakacie z tamtego czasu. Zakwestionowany został widniejący na nim bukiet biało-czerwonych róż, ponieważ róże miały kolce... Dopiero po retuszu plakat mógł zostać powielony i rozlepiony.
Waldemar Świerzy przywołuje natomiast towarzyskie spotkania z kolegami w warszawskiej restauracji „Kameralna", które bacznie obserwowane były przez ubeków.