Galeria 63 nie jest zwykłym domem aukcyjnym, nie kupimy w niej obrazu Picassa, ani mebli z czasów Ludwika XIV, za to przy odrobinie szczęścia i odpowiednim stanie konta, możemy wylicytować całe stado wypchanych, afrykańskich zwierząt albo samochód wyścigowy z lat 60. XX wieku.
Ta galeria osobliwości działająca w stanie Georgia w USA przyciąga szalonych kolekcjonerów, którzy poszukują niecodziennych, ekstrawaganckich przedmiotów, a także zwykłych ludzi, ciekawych co trafi pod aukcyjny młotek. Jej szef, rozpromieniony bohater programu, musi się jednak nieźle napocić, aby sprzedać, np. miniaturową armatę z XIX wieku czy motor zrobiony z drewna. Pierwszy etap to zawsze negocjacje z klientem, który chce wystawić należący do niego przedmiot na aukcję. Czasem właściciele są jeszcze bardziej oryginalni niż rzeczy, których chcą się pozbyć. W jednym z odcinków starsza pani zamierza sprzedać małą szafkę z wschodnimi ornamentami, od razu zaznaczając, że mebel jest nawiedzona przez duchy. W innym, facet mający bzika na punkcie elektroniki próbuje wystawić na aukcję prototyp robota z lat 80. XX wieku. Wszystkie przedmioty trafiają pod młotek dopiero wtedy, gdy specjaliści potwierdzą ich wartość i autentyczność.
W drugiej części programu pokazana jest gorączka licytacji. Prowadzący aukcję mówi w niezwykle szybkim tempie, wręcz wyśpiewuje rozwibrowanym głosem podbijane stawki za przedmioty. Dla kupujących aukcja to najczęściej świetna zabawa z dreszczykiem emocji, która tylko czasem przybiera formę bitwy na portfele o pożądaną rzecz. Dla właściciela galerii każdy dzień to niepokój – musi maksymalnie obniżyć ryzyko każdej transakcji, aby wyjść na swoje. Stosuje, np. manewr sprzedawania pojedynczo przedmiotów należących do jednej kolekcji. Dzięki temu klienci niebotycznie podbijają stawki, bo każdy chce mieć całość. W najbliższych odcinkach licytowane będą, m.in. meble dla lalek, grant ogniowy czy znaczek warty ponad milion dolarów.
Program Discovery Channel odkrywa przed widzami piękno niepowtarzalnych rzeczy, czasem dziwacznych i na pewno nieużytecznych z pragmatycznego punktu widzenia, ale cieszących oczy swoją osobliwością i tajemniczością. Seria promuje oryginalność i autentyczność we współczesnym świecie zunifikowanych przedmiotów, produkowanych taśmowo i hurtowo sprzedawanych.
